Minister nauki i szkolnictwa wyższego 19 grudnia ogłosił, że odchodzi ze stanowiska w rządzie. Wcześniej PiS złożył w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec Wieczorka, który – wobec dymisji ministra – jest już bezprzedmiotowy.
Dariusz Wieczorek odchodzi z rządu. Mówi, że za mało mówił o osiągnięciach
- Ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie ze względu na różne doniesienia i falę hejtu, która pojawiła się w stosunku do ministerstwa i do mojej osoby. I chcę państwu jednoznacznie oświadczyć, że będę bronił dobrego imienia, będę te wszystkie sprawy wyjaśniał, natomiast nie chciałbym, aby w jakikolwiek sposób te doniesienia i to, co się działom miało wpływ na rozwój polskiej nauki, miało wpływ na funkcjonowanie koalicji – mówił Wieczorek ogłaszając decyzję o swojej dymisji. Jednocześnie minister przekonywał, że w ciągu roku, który spędził w fotelu szefa resortu nauki, udało się „dużo osiągnąć”.
- Popełniłem trochę błędów, bo za mało chyba o tym wszystkim mówiliśmy. Za to niewątpliwie chciałem przeprosić, bo może być wrażenie, że o polskiej nauce możemy tylko mówić źle albo w ogóle, a tak nie było – mówił też Wieczorek.
Również lider Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty mówił, że w sprawie resortu nauki popełniono „dwa błędy komunikacyjne”. Jak wyjaśnił Czarzasty polegały one na tym, że nie informowano o dobrych decyzjach i nie tłumaczono „w sposób rozsądny, racjonalny i na czas” błędów, które zostały popełnione.
Czytaj więcej
Jakie konsekwencje może mieć sprawa posła Romanowskiego dla kampanii prezydenckiej w Polsce? Co dalej z Lewicą po dymisji Wieczorka? Czy kryzys w sprawie PKW i NS wysadzi wybory w Polsce? To tematy nowego odcinka podcastu „Polityczne Michałki”