Kampania prezydencka miała zakończyć się 10 maja, względnie 24 maja, i na takie terminy rozpisany był plan działań sztabu prezydenta. Teraz PiS staje przed koniecznością kolejnej mobilizacji swoich zwolenników i przygotowania nowego planu. – Najlepiej byłoby wygrać w I turze. Szanse są, ale to zależy od mobilizacji innych elektoratów. W naszych sondażach nie widać odejścia wyborców od prezydenta, zmienia się za to frekwencja. Wyborcy opozycji, którzy wcześniej deklarowali bojkot, wracają do Platformy – przyznaje nasz dobrze poinformowany rozmówca.
Wejście Trzaskowskiego do prekampanii sprawia, że rośnie szansa na to, że dojdzie do II tury. Politycy PiS zdają sobie z tego sprawę. Teraz zaczyna się nowa rozgrywka. Z Trzaskowskim ustawianym przez sztab prezydenta jako główny przeciwnik, z pełną polaryzacją na tej osi.
W obozie rządzącym wyczuwalne są jednak napięcia między różnymi ośrodkami tworzącymi zaplecze prezydenta, w tym przypadku przede wszystkim między Pałacem Prezydenckim a sztabem na Nowogrodzkiej. To było już zresztą widoczne od początku kampanii, jeszcze przed koronawirusem.
Do gry na pełnych obrotach wrócił za to Jacek Kurski, który po powrocie na fotel prezesa TVP ma odegrać ważną rolę w najbliższych tygodniach. Nie wszystkim w Zjednoczonej Prawicy się to podoba. Opozycja nie próżnuje. Rafał Trzaskowski odwiedza kolejne miejsca w Polsce i podkreśla rolę samorządu i samorządowców. Nowe kampanie ma Lewica i PSL. A w ostatnich sondażach Trzaskowski zdobywa drugie miejsce, wyprzedzając Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Potrzeba mobilizacji
W piątek odbyło się posiedzenie Komitetu Wykonawczego PiS, czyli szefów okręgów i najważniejszych polityków partii. Tematem była ponowna mobilizacja i działanie struktur przed drugą kampanią prezydencką. W PiS jest przekonanie, że to Trzaskowski bardzo mocno mobilizuje własne struktury i wyborców. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział też kongres PiS w tym roku, wybory władz w okręgach, a na koniec wybory władz. Wszystko jednak już po wyborach prezydenckich.