Pierwsze informacje o możliwości leczenia stomatologicznego w ogólnym znieczuleniu osób niepełnosprawnych pojawiły się w 2015 r. po wejściu w życie unijnej dyrektywy transgranicznej. Na jej podstawie pacjenci mogą bezpłatnie korzystać ze świadczeń, które przysługują im w Polsce. NFZ zwraca koszty tych procedur medycznych, które znalazły się w tzw. koszyku świadczeń gwarantowanych.
Czytaj też:
Leczenie za granicą: od czego uzależniona jest zgoda NFZ
Kiedy NFZ musi wydać zgodę na leczenie za granicą - ważny wyrok NSA
Pacjentami czeskiej kliniki dentystycznej zostały osoby niepełnosprawne, czasem całe grupy podopiecznych domów pomocy społecznej i zakładów pracy chronionej. Była to dla nich często jedyna możliwość. Osoby niepełnosprawne mogą być niejednokrotnie leczone stomatologicznie tylko w narkozie, a w Polsce brakuje tego rodzaju gabinetów, odpowiedniego sprzętu i przeszkolonego personelu. Tymczasem za leczenie za granicą nic nie płacili, koszty zwracał NFZ, a jak informowały wówczas media, w ich imieniu występowała spółka z o.o., z którą wcześniej zawarli umowę, bądź zwracał się o to sam zainteresowany. Spółka reklamowała się w internecie, że po podpisaniu z nią umowy sama rozlicza się z czeską kliniką, a następnie ubiega się o zwrot kosztów leczenia w NFZ. Takie wnioski mogą też składać sami pacjenci.