Na wniosek wojskowego komendanta uzupełnień burmistrz gminy orzekł, że czterokołowiec należący do Pawła J. (dane zmienione) musi być przekazany Brygadzie Obrony Terytorialnej. Ma to nastąpić w ramach świadczeń rzeczowych polegających na oddaniu do używania posiadanych nieruchomości i rzeczy ruchomych na cele obrony państwa, planowane do wykonania w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Przewidują to przepisy ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP.
Paweł J. odwołał się do wojewody małopolskiego, a ten uchylił decyzję burmistrza. Podkreślił, że z art. 208 ustawy wynika, że „na urzędy i instytucje państwowe i inne jednostki organizacyjne, a także osoby fizyczne może być nałożony obowiązek świadczeń rzeczowych (...)". Użycie określenia „może" oznacza, że decyzje wydane na tej podstawie wymagają szczegółowego uzasadnienia. Tymczasem w uzasadnieniu decyzji burmistrza jedynie przytoczono przepisy.
Czytaj też: Pojazdy na potrzeby wojska mają czekać na wezwanie
Nie zgadzając się z wojewodą, wojskowy komendant uzupełnień wniósł sprzeciw do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Zdaniem skarżącego stwierdzenie „może", użyte w art. 208 ustawy należy rozumieć jako zwrot oznaczający możliwość działania, a nie jako uznaniowość decyzji.