Wyrok TSUE nie pozostawia wątpliwości: trzeba dostosować do unijnych standardów model postępowania dyscyplinarnego sędziów. Zapadłe dzień wcześniej postanowienie o środkach tymczasowych można spróbować zaskarżyć i – jak się dowiadujemy – w resorcie sprawiedliwości już nad tym pracują. Na pewno jednak trzeba rozmawiać z Brukselą. Inaczej ruszy procedura nałożenia kar finansowych, które na pewno zostaną wyegzekwowane przez potrącenie. W czołowym zderzeniu z Luksemburgiem nie mamy żadnych szans – tłumaczy prof. Waldemar Gontarski, były pełnomocnik rządu RP w TSUE.
Ale jak?
– Sprawę trzeba załatwić już teraz i czekać na nowelizację – uważa prezes Izby Karnej SN Michał Laskowski. – Pierwsza prezes SN powinna wydać zarządzenie o pełnym wstrzymaniu działań Izby Dyscyplinarnej, by nikt nie kwestionował zapadających orzeczeń do czasu rozwiązania problemu w drodze ustawowej. Z zarządzenia powinno wynikać, kto i w jakim trybie załatwia pilne sprawy. Bo są prawnicy, którzy powinni być usunięci z zawodu, i powinna być możliwość uchylania immunitetów w pilnych sprawach – dodaje sędzia Laskowski.
Czytaj też: