Aktualizacja: 16.07.2020 16:50 Publikacja: 16.07.2020 16:50
Foto: Adobe Stock
Różnica między zwycięzcą i przegranym w wyborach prezydenckich wyniosła nieco ponad 420 tys. głosów. To najmniej w historii, ale jednak dużo – jak na spodziewaną skalę protestów. Wątpliwe, by doprowadziły one do unieważnienia wyboru Andrzeja Dudy na drugą prezydencką kadencję, choć nie zakładałbym z góry, że wykluczone. Nieprawidłowości przecież były, szczególnie jeśli chodzi o głosowanie korespondencyjne, przede wszystkim za granicą. Tysiące wyborców zainteresowanych głosowaniem zostały pozbawione tej możliwości, ich pakiety wyborcze nie dotarły do nich na czas, więc tym bardziej nie było szans na ich terminowe odesłanie. Warunki pandemicznej kampanii, rola rządu i bliskich mu instytucji jawnie sprzyjających jednemu kandydatowi też wymagałyby wyjaśnienia.
Zarząd Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wystosował list do minister zdrowia, w którym apeluje o po...
Zarówno liczba zwolnień lekarskich wystawionych z powodu krztuśca, jak i dni absencji z tytułu tej przypadłości...
Łatwiejsze zajmowanie ruchomości, likwidacja obowiązku badania przez komorników przedawnienia roszczenia, dalsze...
Szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej prof. Robert Zakrzewski w podcaście „Szkoła na nowo" zapewnia, że w tym r...
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie I prezes SN Mał...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas