Komisarz Reynders: zalecę Komisji Europejskiej pozwanie Polski do TSUE za ustawę dyscyplinującą

W ciągu kilku tygodni przedstawię zalecenie w sprawie pozwania Polski do Trybunału Sprawiedliwości UE za ustawę dyscyplinującą sędziów - zapowiedział unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders. Wyraził też nadzieję, że wkrótce wypłaty środków z budżetu UE będą powiązane z warunkiem przestrzegania przez kraj członkowski zasad praworządności.

Aktualizacja: 06.03.2020 05:32 Publikacja: 05.03.2020 13:32

Didier Reynders

Didier Reynders

Foto: Komisja Europejska

dgk

Jak informuje rozgłośnia niemiecka rozgłośnia Deutsche Welle, Reynders zapowiedział w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung", że we wrześniu Komisja Europejska po raz pierwszy przedstawi raport na temat przestrzegania zasad rządów prawa we wszystkich krajach unijnych. Ma on dotyczyć czterech obszarów: niezawisłości sądownictwa, walki z korupcją, pluralizmu mediów i konstytucyjnych mechanizmów zapewnienia równowagi politycznej (checks and balances).

„Nie chodzi mi o jakiś kolejny raport, który potem ląduje na półce. Chcę zainicjować prawdziwy dialog na temat praworządności: w Komisji, parlamencie i krajach członkowskich" – oświadczył komisarz. Jak dodał, chciałby się wzorować na procedurze corocznej kontroli budżetów państw UE przez Komisję Europejską. Raport ma nie tylko opisywać sytuację, ale też zawierać wnioski, jak poprawić niedociągnięcia.

Zdaniem Reyndersa proponowany dialog o praworządności pomógłby zmienić sytuację w Polsce i na Węgrzech, jeżeli udałoby się „przekonać obywateli i przedsiębiorców, że systematyczne naruszenia praworządności są problemem także dla nich samych, a nie tylko dla sędziów".

„Inwestorzy mogą się wycofać z Polski, jeżeli nie będą mieć pewności, że ich prawa są chronione, jeśli rząd domaga się, by przed sądami stawiano polski interes ponad wszystko. Tak nie funkcjonuje rynek wewnętrzny" – powiedział komisarz "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Didier Reynders zapewnił, że KE martwi się  o praworządność we wszystkich krajach członkowskich, ale widzi dużą różnicę między pojedynczymi przypadkami naruszeń standardów a systematycznym ich naruszaniem.

"Postępowania na podstawie artykułu 7 (Traktatu UE) zostały uruchomione przeciwko Polsce i Węgrom, bo tam jesteśmy konfrontowani z systematycznie negatywną postawa wobec państwa prawa. W przypadku krajów z większymi problemami także nasz raport będzie musiał być pogłębiony" – powiedział Reynders.

Echa polskie Komisarz UE: Polska i Węgry systematycznie naruszają zasady rządów prawa

Mam nadzieję, że wypłaty środków z budżetu UE będą powiązane z przestrzeganiem zasad praworządności – powiedział unijny komisarz sprawiedliwości Didier Reynders w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders

Unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders

W opublikowanym w czwartek (05.03.2020) wywiadzie Reynders zapowiedział, że we wrześniu Komisja Europejska po raz pierwszy przedstawi raport na temat przestrzegania zasad rządów prawa we wszystkich krajach unijnych.

„Martwimy się o praworządność we wszystkich krajach członkowskich. Ale jest duża różnica między pojedynczymi przypadkami naruszeń standardów a systematycznym ich naruszaniem. Postępowania na podstawie artykułu 7 (Traktatu UE) zostały uruchomione przeciwko Polsce i Węgrom, bo tam jesteśmy konfrontowani z systematycznie negatywną postawa wobec państwa prawa. W przypadku krajów z większymi problemami nasz raport będzie musiał być pogłębiony" – powiedział Reynders.

Jego zdaniem, przypadki uznawania przez sądy najwyższych instancji ustaw za niekonstytucyjne czy sprzeczne z unijnym prawem z pewnością są dowodem na istnienie skutecznych mechanizmów zapewniania równowagi i korygowania naruszeń. „Jeżeli jednak do takich naruszeń dochodzi często, to budzi to obawy. Podam inny przykład: czy właściwe jest uchwalanie ustawy w ciągu jednego dnia? W pewnych wyjątkowych przypadkach może tak się stać. W czasie kryzysu bankowego musieliśmy działać bardzo szybko. Ale jeżeli taka ustawa, jak widzieliśmy to w Polsce, zmienia system sądownictwa, to mamy prawdziwy problem" – ocenił unijny komisarz.

Zapowiedział, że w ciągu kilku tygodni przedstawi zalecenie w sprawie pozwania Polski do Trybunału Sprawiedliwości UE za ustawę dyscyplinującą sędziów.

„Poza tym, mam nadzieję, że wkrótce wypłaty środków z budżetu UE będą powiązane z warunkiem przestrzegania przez kraj członkowski zasad praworządności" – dodał Reynders. - „To byłaby rzeczywista presja. Żaden kraj nie zrezygnuje tak łatwo ze środków unijnych" – ocenił.

Według Reyndersa,  nawet osłabiony mechanizm blokowania wypłat unijnych środków w porównaniu z propozycją Komisji Europejskiej byłby lepszy, niż żaden.

Jak informuje rozgłośnia niemiecka rozgłośnia Deutsche Welle, Reynders zapowiedział w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung", że we wrześniu Komisja Europejska po raz pierwszy przedstawi raport na temat przestrzegania zasad rządów prawa we wszystkich krajach unijnych. Ma on dotyczyć czterech obszarów: niezawisłości sądownictwa, walki z korupcją, pluralizmu mediów i konstytucyjnych mechanizmów zapewnienia równowagi politycznej (checks and balances).

„Nie chodzi mi o jakiś kolejny raport, który potem ląduje na półce. Chcę zainicjować prawdziwy dialog na temat praworządności: w Komisji, parlamencie i krajach członkowskich" – oświadczył komisarz. Jak dodał, chciałby się wzorować na procedurze corocznej kontroli budżetów państw UE przez Komisję Europejską. Raport ma nie tylko opisywać sytuację, ale też zawierać wnioski, jak poprawić niedociągnięcia.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla tysięcy właścicieli gruntów ze słupami
Konsumenci
To koniec "ekogroszku". Prawnicy dla Ziemi: przełom w walce z ekościemą
Edukacja i wychowanie
Nie zdał egzaminu, wygrał w sądzie. Wykładowcy muszą przestrzegać zasad
Sądy i trybunały
Pomysł Szymona Hołowni nie uratuje wyborów prezydenckich
Edukacja i wychowanie
Uczelnia ojca Rydzyka przegrywa w sądzie. Poszło o "zaświadczenie od proboszcza"
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10