Jak informuje rozgłośnia niemiecka rozgłośnia Deutsche Welle, Reynders zapowiedział w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung", że we wrześniu Komisja Europejska po raz pierwszy przedstawi raport na temat przestrzegania zasad rządów prawa we wszystkich krajach unijnych. Ma on dotyczyć czterech obszarów: niezawisłości sądownictwa, walki z korupcją, pluralizmu mediów i konstytucyjnych mechanizmów zapewnienia równowagi politycznej (checks and balances).
„Nie chodzi mi o jakiś kolejny raport, który potem ląduje na półce. Chcę zainicjować prawdziwy dialog na temat praworządności: w Komisji, parlamencie i krajach członkowskich" – oświadczył komisarz. Jak dodał, chciałby się wzorować na procedurze corocznej kontroli budżetów państw UE przez Komisję Europejską. Raport ma nie tylko opisywać sytuację, ale też zawierać wnioski, jak poprawić niedociągnięcia.
Zdaniem Reyndersa proponowany dialog o praworządności pomógłby zmienić sytuację w Polsce i na Węgrzech, jeżeli udałoby się „przekonać obywateli i przedsiębiorców, że systematyczne naruszenia praworządności są problemem także dla nich samych, a nie tylko dla sędziów".
„Inwestorzy mogą się wycofać z Polski, jeżeli nie będą mieć pewności, że ich prawa są chronione, jeśli rząd domaga się, by przed sądami stawiano polski interes ponad wszystko. Tak nie funkcjonuje rynek wewnętrzny" – powiedział komisarz "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Didier Reynders zapewnił, że KE martwi się o praworządność we wszystkich krajach członkowskich, ale widzi dużą różnicę między pojedynczymi przypadkami naruszeń standardów a systematycznym ich naruszaniem.