Komitet od opiniowania
Wśród propozycji w przepisach pojawia się także nowo powołany Komitet. Minister przyznaje mu kilka uprawnień. To on zaopiniuje wniosek o przyznanie certyfikatu; wystąpi o uzupełnienie dokumentacji lub odmówi wydania opinii, kiedy kandydat wezwanie zlekceważy.
– Innym, poważniejszym problemem jest jedynie zamarkowana w projekcie transparencja procesu opiniowania poprzez ustanowienie Komitetu Standardów Opiniowania (KSO) – dodaje Marek Pękała z FW.
I tłumaczy, że z projektu nie wynika bowiem, że Komitet ten ma zająć się tworzeniem przejrzystych i dostępnych dla kandydatów na biegłych standardów opiniowania. Jego rolą jest bowiem opiniowanie wniosków o przyznanie, zawieszenie bądź pozbawienie danego biegłego certyfikatu, i to wedle sobie tylko znanych reguł. A zatem wciąż nieznane pozostają kryteria oceny kandydatów na biegłych oraz to, kto ma je stworzyć. Inną kwestią pozostaje, że o ewentualnym zaangażowaniu KSO w proces opiniowania decyduje dyrektor Instytutu.
Eksperci oceniają także, że w projekcie trudno doszukać się regulacji dotyczących ewentualnego powoływania biegłych spoza terytorium Polski.
Już dziś, ich zdaniem, zdarzają się postępowania, w których powierza się pełnienie funkcji biegłych osobom/jednostkom z zagranicy i napotykają one różne problemy proceduralne, a wydaje się, że taki trend w przyszłości będzie narastał. Generalnie odnosi się wrażenie, że jest to bardziej projekt zmiany podstaw prawnych funkcjonowania Instytutu Ekspertyz Sądowych jako jednostki budżetowej, z dopisaną częścią dotyczącą biegłych sądowych, nie zaś ustawa specjalnie przygotowana w celu szczegółowego uregulowania tej materii.
Opinia dla „Rzeczpospolitej"
Katarzyna Wójtowicz-Garcarz, współzałożycielka Polskiego Stowarzyszenia Biegłych Sądowych