Reklama

Dyscyplinarki w Sądzie Najwyższym na zakręcie

Pierwszy trzyosobowy skład odroczył na czas nieokreślony rozpatrywanie sprawy z powodu podważenia statusu sędziów Izby Dyscyplinarnej czwartkową uchwałą SN dotyczącą nowych sędziów. Drugi skład kolejną sprawę normalnie rozpatrywał.

Aktualizacja: 28.01.2020 13:56 Publikacja: 28.01.2020 13:09

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch

W pierwszej sprawie sędzia Ryszard Witkowski decyzję o odroczeniu motywował kontrowersjami, jakie owa uchwała wywołała i wcześniej zainicjowanym sporem kompetencyjnym. Ta trójka sędziów dyscyplinarnych nie nie zignorowała uchwały z 24 stycznia i nie przystąpiła do merytorycznego rozpatrywania sprawy sędziego Romana B. obwinionego o pomaganie podsądnej w sprawie, którą prowadził.

Z kolei inną sprawę dyscyplinarną –prokuratora, kolejna trójka sędziów prowadziła (bez zastrzeżeń obecnych na niej stron) i skierowała pytanie prawne do szerszego składu Izby Dyscyplinarnej, niedotyczące obecnych kontrowersji z nowymi sędziami (a tylko tacy orzekają w tej izbie), ale zwyczajnych kwestii procesowych, które mogą wystąpić także w innym sądzie.

Uchwała z 24 stycznia ma moc zasady prawnej. Powinny się do niej stosować inne składy SN. 59. starych sędziów (przy sześciu zdaniach odrębnych) stwierdziło w niej, że zasiadanie w składzie orzekającym SN nowego sędziego oznacza, że wydany wyrok będzie obciążony nieważnością. Rygor ten obejmuje także wcześniejsze wyroki Izby Dyscyplinarnej. Jak powiedziano w uzasadnieniu uchwały, niezależnie od wad w powołaniu nowych sędziów w ogóle, orzeczenia SN nie będą już kontrolowane. Izba Dyscyplinarna ma jeszcze inny defekt, gdyż nie jest w ogóle sądem, bo sądów wyjątkowych nie przewiduje polska konstytucja.

Czytaj także: Widać pęknięcie w środowisku sędziowskim

Dodajmy, że zaraz po tej uchwale sędziowie orzekający w Izbie Dyscyplinarnej wydali oświadczenie, że to Prezydent RP jest jedynie uprawniony do powołania na urząd sędziego, a istotą tego powołania jest prawo i obowiązek sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Odsunięcie sędziów od orzekania może nastąpić wyłącznie w wypadkach wskazanych w art. 180 ust. 2 konstytucji, tj. na mocy orzeczenia sądowego, a okoliczności tam wskazane nie wystąpiły. Powstrzymanie się od czynności orzeczniczych stanowiłoby naruszenie ślubowania sędziowskiego i prowadziło do uchybienia godności sędziego.

Reklama
Reklama

Przed podobnym problemem stanie w środę skład sędziowski Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, też złożony z samych nowych sędziów.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama