Rz: Skierowanie przez siedmiu sędziów Sądu Najwyższego pytań prejudycjalnych do Trybunału w Luksemburgu rozgrzało już i tak gorący spór o weryfikację starszych sędziów. Czy jesteśmy na te spory skazani?
Prof. Michał Romanowski, Uniwersytet Warszawski, Kancelaria Romanowski i Wspólnicy: Tak. To naturalna i nieunikniona konsekwencja członkowstwa Polski w Unii, i dotyczy wszystkich państw UE. Jest to związane z utrwaloną zasadą pierwszeństwa prawa unijnego w stosunku do ustaw krajowych, z którą zderzały się m. in. Niemcy, Francja, Holandia, Włochy, Portugalia, Wielka Brytania, Luksemburg. Wiąże się to z tzw. zjawiskiem multicentryczności prawa, które ma aspekt czysto apolityczny. Doskonale rozumieją to państwa federacyjne, i nie wywołuje ono u nich takich emocji. Istota problemu oznacza występowanie w jednym porządku prawnym wielu równorzędnych źródeł prawa nie tworzących układu hierarchicznego. To wymaga wypracowania sposobów rozstrzygania kolizji między tymi porządkami.
Czytaj także: KE nie liczy na to, że Polska wycofa przepisy ws. SN
Czego się dopracowano?
Państwa członkowskie zgodziły się, że taką kolizję rozwiązuje Trybunał Sprawiedliwości UE, który może wiążąco podejmować decyzje o skutecznym na obszarze krajowym stosowaniu oraz interpretacji prawa w przypadkach kolizji z prawem unijnym. Trybunał uzyskał bardzo duży poziom niezależności nie tylko od państw członkowskich, ale także od Parlamentu i Komisji Europejskiej w imię utrzymania jedności różnorodnych interesów państw członkowskich.