Mariusz Królikowski: Przedwyborczy thriller - o głosowaniu korespondencyjnym

Głosowanie korespondencyjne to dobry pomysł, ale zgłoszony stanowczo za późno. Aby je wdrożyć, należało zacząć prace na kilka miesięcy przed terminem wyborów.

Aktualizacja: 07.04.2020 08:14 Publikacja: 07.04.2020 07:33

Mariusz Królikowski: Przedwyborczy thriller - o głosowaniu korespondencyjnym

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Sytuacja przedwyborcza zmienia się jak w kalejdoskopie. Ledwie kilka dni po uchwaleniu poprzednich poprawek posłowie koalicji rządzącej wnieśli kolejny projekt zmian w kodeksie wyborczym, oznaczony numerem 314A.

Główną zmianą jest całkowita rezygnacja z tradycyjnej metody głosowania na rzecz głosowania wyłącznie korespondencyjnego. Teoretycznie nie jest to może nawet zmiana najgorsza. Głosowanie korespondencyjne, niedawno zresztą znacząco zredukowane, w przyszłości może wyprzeć głosowanie tradycyjne. Tyle że na wprowadzenie tak istotnych modyfikacji potrzeba czasu i wielu zmian organizacyjnych. Nie jest możliwe wprowadzenie takiej reorganizacji w pośpiechu, na miesiąc przed wyborami, gdy cała machina organizacyjna już ruszyła i nie da się jej z dnia na dzień przestawić na zupełnie inne tory.

Pozostało 87% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Morał z procesu o zabójstwo generała Papały
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ministerstwo Efektywności Rządu. Jak poradzi sobie Elon Musk?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Państwo zdemontuje się samo
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Powrotu do kompromisu aborcyjnego nie będzie
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Opinie Prawne
Isański, Kozłowski: Wielka mistyfikacja - przepisizm zamiast praw