Pandemia osłabiła nasze więzi z pracodawcami

Niespotykana wcześniej lawina rezygnacji pracowników nęka od kilku miesięcy firmy w USA. Są już sygnały, że podobne zjawisko może pojawić się też w Polsce, gdyż w badaniach widać wyraźny spadek lojalności wobec pracodawców.

Publikacja: 15.08.2021 21:00

Pandemia osłabiła nasze więzi z pracodawcami

Foto: Adobe Stock

Beata w czerwcu złożyła wypowiedzenie z pracy w jednym z centrów usług biznesowych. Odeszła, gdy dowiedziała się, że nie ma szans na podwyżkę, choć przejęła obowiązki lidera zespołu. I przez kilka miesięcy męczyła się z grupą coraz bardziej sfrustrowanych współpracowników.

Pracy po godzinach i mało przyjaznego szefa z obsesją na punkcie kontroli podwładnych ma dosyć Marcin, specjalista w dziale wsparcia IT dużej spółki TSL. Chce złożyć wypowiedzenie pod koniec sierpnia, by odejść przed zapowiedzianym na jesień pełnym powrotem do pracy w biurze. Imiona Beaty i Marcina są zmienione, ale to prawdziwe przypadki. I coraz częstsze.

Koniunktura na zmiany

Menedżerowie firm rekrutacyjnych potwierdzają, że od czasu zniesienia wiosennych lockdownów narasta stopniowo rotacja kadr. – Jest to widoczne szczególnie wśród młodych pracowników, którzy nie mają jeszcze zobowiązań rodzinnych, a w razie potrzeby często mogą liczyć na wsparcie rodziców – ocenia Piotr Wielgomas, prezes Bigramu. Jednak zwiększoną mobilność zaczynają też przejawiać doświadczeni specjaliści i menedżerowie.

Magdalena Warzybok, szefowa polskiego oddziału firmy doradczej Kincentric, zwraca uwagę na widoczny w jej badaniach spadek lojalności i zaangażowania pracowników. O ile w połowie zeszłego roku 65 proc. badanych twierdziło, że byłoby trudno przekonać ich do odejścia z firmy, o tyle teraz odsetek takich wskazań spadł do 55 proc. Również o 10 pkt proc., (do 48 proc.) zmniejszył się udział pracowników, którzy rzadko myślą o rozstaniu z pracodawcą. Z 51 do 41 proc. zmalała też w ciągu roku grupa tych, którzy czują się zmotywowani do zwiększonego zaangażowania w pracę.

Zdaniem Magdaleny Warzybok, spadek lojalności przekłada się na większą gotowość do zmiany pracy, której sprzyja też stabilna sytuacja gospodarcza. Pandemia nie wywołuje już tak dużej niepewności jak w 2020 r., a napływ nowych inwestycji i silne odbicie w odblokowanych branżach poprawiło koniunkturę na rynku pracy. Do zmiany zachęca duży wybór ofert zatrudnienia i napędzane przez inflację oczekiwania płacowe.

Zmiana wartości

– Można mówić o stałej regule: przez zmianę pracy szybciej jesteśmy w stanie podwyższyć wynagrodzenie. Częste są sytuacje, kiedy pracodawca proponuje podwyżkę dopiero wtedy, gdy pracownik składa wypowiedzenie – wyjaśnia Mateusz Skiba, menedżer w Grafton Recruitment. Ta reguła sprawdza się szczególnie teraz, gdy gwałtowny powrót „rynku pracownika" w wielu branżach zaskoczył pracodawców. Wielu z nich ma kryzysowe, oszczędne budżety płac, które nie przewidują nawet inflacyjnych podwyżek.

Czy więc również u nas dojdzie do Great Resignation – wielkiej fali odejść pracowników, z którą od marca tego roku borykają się pracodawcy w USA? Rekordowy był kwiecień, gdy wymówienie złożyło prawie 4 mln Amerykanów (większość znalazła inną pracę). Jednak dane za czerwiec, gdy z pracy zrezygnowało prawie 3,9 mln osób, wskazują, że rotacja specjalnie nie maleje. Wzmaga ją rosnąca liczba wakatów, która w czerwcu sięgnęła 10,1 mln, najwięcej od 2000 roku.

Autor określenia Great Resignation, Anthony Klotz, psycholog organizacji i profesor w Mays Business School na Texas A&M University, ostrzegał w maju, że wraz z postępem akcji szczepień, łagodzeniem obostrzeń i zapowiadanymi przez pracodawców powrotami do biur nasili się fala odejść pracowników. Wielu z nich nie będzie chciało wrócić do biura albo w ogóle do firmy.

Zdaniem Klotza, Great Resignation jest po części efektem zamrożenia rotacji po wybuchu pandemii, gdy osoby planujące zmianę pracy wstrzymywały się z decyzją. Podobnie jak firmy wstrzymywały rekrutacje nowych pracowników. Teraz jedni i drudzy wracają do planów, co zwiększa liczbę rezygnacji z pracy.

Sprzyja im też zmiana wskaźnika kosztów odejścia. Jak tłumaczy psycholog, wielu pracowników nie składa wymówienia tylko dlatego, że koszty odejścia byłyby dla nich wyższe niż koszty pozostania w firmie. Jednak ostatnio ten subiektywny wskaźnik u wielu osób się zmienił.

Czas pandemii był dla nich okresem bardzo intensywnej (nie zawsze docenionej) pracy, a także lęku i niepewności. Wielu pracowników czuje się więc wypalonych, co zwiększa ich koszty pozostania w firmie. Jednocześnie zmalały koszty odejścia; bardzo dobra koniunktura na rynku pracy zwiększa szanse na jej szybkie znalezienie, a co więcej, w czasie pandemii wiele osób ograniczyło wydatki i ma oszczędności.

Prof. Klotz zaznacza, że związane z Covid-19 realne zagrożenie skłaniało też do przewartościowania podejścia do życia i pracy. – W czasie pandemii wiele osób uświadomiło sobie, że ich dotychczasowa praca nie sprzyja osiągnięciu szczęścia i sensu życia – wyjaśnia psycholog. Duże znaczenie miało też przejście na pracę zdalną; wzmocniło potrzebę autonomii, z której ludzie nie chcą teraz rezygnować, wracając do biur.

Surowsza ocena firm

Jak ocenia Magdalena Warzybok, również u nas widać zniechęcenie pracowników przymusowym powrotem do biur. Traktują to jako przejaw nieufności pracodawcy i przełożonego, co może dodatkowo zachęcić do odejścia.

– Wraz z rosnącym potencjałem rynku pracy, specjaliści i menedżerowie bardziej surowo oceniają swoich pracodawców, zwiększając oczekiwania wobec nich w zakresie płac, ale również możliwości rozwoju, atmosfery pracy czy work-life balance – twierdzi Agnieszka Wójcik, menedżer ds. badań rynkowych w firmie rekrutacyjnej Antal.

– Najczęstszym powodem poszukiwania nowego pracodawcy są niewielkie bądź nieatrakcyjne możliwości rozwoju, co wiąże się też z wynagrodzeniem – dodaje Paula Rejmer, dyrektor zarządzająca obszarem rekrutacji profesjonalnych w Adecco Group. Ocenia, że nawet 60 proc. pracowników rozważa dziś odejście od pracodawcy; chętnie przyjmują zaproszenie od rekrutera, by poznać szczegóły oferty nowej pracy.

Ekonomia
Biznes ma szansę zbudować kapitalizm interesariuszy
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Ekonomia
Wojciech Trojanowski, członek zarządu Strabag Polska: Jest optymizm, ale i wiele wyzwań
Ekonomia
Pogrom byków na GPW. Gdzie jesteś św. Mikołaju?
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay