PiS wie, że jest w kryzysie – być może największym i najbardziej rozległym od przejęcia władzy w 2015 roku – i już teraz szykuje się do tego, by spróbować wyjść z trudnej sytuacji. Prace nad nowymi, szerokimi rozwiązaniami społeczno-gospodarczymi trwają, zarówno w rządzie, jak i na Nowogrodzkiej. Ich szkic – jak się dowiadujemy – jeszcze w grudniu ma zaprezentować premier. Ma on pokazać m.in., jaki PiS ma pomysł na świat po pandemii koronawirusa.
Stratedzy partii dostrzegają zagrożenie, jakim dla ogólnej sytuacji władzy byłby utrzymujący się spadek sondażowy. A to efekt błędnych decyzji i politycznego chaosu ostatnich miesięcy.
Sytuację wykorzystuje opozycja. W czwartek lider PO Borys Budka zapowiedział wniosek o odwołanie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Opozycja podkreśla, że pojawia się coraz więcej wątpliwości w sferze, którą nadzoruje wicepremier, m.in w związku z protestami kobiet. – Pan, panie Kaczyński, nie schowa się przed Polakami. Będzie pan musiał tu przyjść i się wytłumaczyć – mówił w Sejmie Budka.
Odbić się od spadków
PiS chce w najbliższych tygodniach wyjść z defensywy, którą widać też w badaniach poparcia. W ostatnich tygodniach PiS zanotowało wyraźne spadki, ale kilka ostatnich sondaży przyniosło też zapowiedzi możliwego odbicia. Np. w badaniu IBRiS dla wp.pl PiS może liczyć na 33 proc., a KO – na 24,1 proc. To wzrost PiS w porównaniu z poprzednim badaniem o 4 pkt proc. Jednak nadal notowania PiS utrzymują się na dużo niższym poziomie niż przed wybuchem II fazy pandemii i przed protestami po decyzji TK oraz kontrowersyjnej w elektoracie na wsi ustawie o ochronie zwierząt. Forsowanie tego pomysłu doprowadziło do buntu w klubie PiS oraz protestów rolników i przedsiębiorców organizowanych m.in. przez AgroUnię.
Dopiero niedawne „rozmowy ostatniej szansy" kilku posłów PiS z prezesem Jarosławem Kaczyńskim doprowadziły do tego, że do secesji w tym tygodniu nie doszło. Ale sejmowe kuluary są pełne plotek o niestabilności i kłótniach w klubie, a poseł Lech Kołakowski nadal podtrzymuje, że wychodzi z partii.