Sześć lat przedawnienia
Mariusz Przyborowski, doradca podatkowy z Kancelarii Prawno-Podatkowej Grant z Bydgoszczy, wskazuje, że dowody poniesienia wydatków należy przechowywać do upływu terminu przedawnienia. W praktyce dokumenty za 2017 r. należy zachować do końca 2023 r. Dodatkowo podatnik, który ma na utrzymaniu osobę niepełnosprawną, np. dziecko, będzie musiał udowodnić ten fakt.
– Przepisy przewidują możliwość żądania przez fiskusa dowodów w celu skontrolowania prawidłowości zastosowania ulgi. Prowadzi to do wniosku, że dowody te należy posiadać przez sześć lat – mówi.
Warto więc gromadzić dowody np. zakupu leków, żywności, wizyty u lekarzy. Mogą się przydać, gdy przyjdzie udowodnić przed fiskusem cel użytkowania pojazdu – jako związanego z rehabilitacją lub ułatwieniem czynności życiowych osoby niepełnosprawnej.
– Osoba niepełnosprawna powinna mieć dowód rejestracyjny pojazdu (z którego wynika, że jest właścicielem lub współwłaścicielem auta), prawo jazdy, orzeczenie o niepełnosprawności, OC pojazdu. Moim zdaniem fiskus może też żądać paragonów za paliwo, aby ustalić, że samochód jest rzeczywiście użytkowany – mówi Przyborowski. ©?
Opinia dla „Rzeczpospolitej"
Izabela Andrzejewska-Czernek, radca prawny w kancelarii Zimny Doradcy Podatkowi
Celem nowych przepisów jest ułatwienie życia osobom niepełnosprawnym oraz ich rodzicom i opiekunom. Niestety, są one na tyle niejasne, że wiele z tych osób obawia się odliczenia wydatków na używanie samochodu, by nie narazić się w przyszłości na spór z fiskusem. Nie wiedzą, jakie dokumenty są potrzebne i czy muszą mieć np. faktury na paliwo. Należy mieć nadzieję, że w rozliczeniu za 2017 r. urzędy skarbowe będą rozstrzygały wątpliwości na korzyść podatników. Jeśli zaś Ministerstwo Finansów obawia się nadużyć, powinno wskazać, jakie dokumenty są niezbędne do odliczenia, pamiętając o tym, że część danych o podatnikach już ma w swoich zasobach. Ludzi w trudnej sytuacji życiowej nie trzeba obarczać dodatkowymi obowiązkami administracyjnymi.