Tegoroczna Nagroda RPO im. Pawła Włodkowica została przyznana 19-letniemu Michałowi Rogalskiemu, który od początku pandemii monitorował on sytuację związaną z zakażeniami i tworzył bazę danych, z której korzystał m.in. zespół Uniwersytetu Warszawskiego. Nastolatek poinformował o błędach w oficjalnych statystykach dotyczących zakażeń koronawirusem.
W uzasadnieniu przekazano, że "działalność Michała Rogalskiego jest wybitnym przykładem aktywnej postawy obywatelskiej, służy prawdzie i konsekwentnie wykorzystuje prawo do informacji publicznej".
Kapituła podjęła jednomyślną decyzję przyznając nagrodę 19-latkowi. - Zrobił coś niezwykłego, coś twórczego w młodym wieku, obnażył systemowy deficyt w tym zakresie, w jakim państwo ma go od dawna – wykorzystywanie informacji w obronie prawdy - tłumaczyła prof. Ewa Łętowska.
- W czasach fake newsów i dezinformacji młody człowiek służy demokracji za pomocą faktów. I to nie jest jednorazowy akt, tylko mrówcza praca, codzienna analiza, bez zapłaty. Większość osób wykazuje się postawą „co ja mogę, nie mam żadnych możliwości”. A tu mamy młodego człowieka, który siedział tylko przed komputerem, a zrobił coś niesamowitego. To, że odcięto go od informacji, tylko potwierdza wagę jego wielkiej pracy i zaangażowania - skomentowała Irena Lipowicz.
- Zaproponowaliśmy tę kandydaturę, bo odwagę obywatelską trzeba nagradzać. Bo tak wielu młodych ludzi dzisiaj ją pokazuje i angażuje się w obronę naszych konstytucyjnych praw - powiedział RPO Adam Bodnar.