Gość zauważył, że uberyzacja gospodarki jest to pejoratywne określenie gospodarki współdzielenia. - Chodzi o model biznesowy, gdzie klient jest bezpośrednio łączony z dostawcą usług, który często jest osobą prywatną - mówił Łaszek.
- To nie są nowe zjawiska, tylko dzięki internetowi ich skala bardzo wzrosła. Wspólne dojazdy do pracy, wynajmowanie wolnego pokoju czy wyprzedaż garażowa, to wszystko już było. Dzięki platformom jak Uber, BlaBlaCar czy Airbnb osiągają znacznie większą skalę – dodał.
Gość tłumaczył, że platforma to miejsce, które ułatwia spotkanie się kupujących i sprzedających. - Kiedyś platformą były średniowieczne targi. Teraz tego rodzajem platformy są centra handlowe. Ułatwiają sprzedającym i kupującym spotkanie się w jednym miejscu i czasie. Tak samo działają wspomniane platformy internetowe – mówił.
Łaszek ocenił, że ludzka przedsiębiorczość nie zna granic i za perę lat takie platformy będą działały w obszarach, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
Podkreślił, że we wszystkich platformach istotna jest rola systemu opinii, to ich moc.