Zagrożone projekty
Pod znakiem zapytania stoją też projekty, które nie mają jeszcze podpisanych umów o dotacje z Unii Europejskiej. Tymczasem dotychczas (według stanu na 29 listopada) wartość podpisanych umów to 89,6 proc. dostępnej dla nas puli na lata 2014–2020 (chodzi o fundusze strukturalne). Czy pozostałe 10 proc., czyli ok. 35 mld zł, przepadnie, jeśli prowizorium wejdzie w życie?
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej" przekonuje, że nie ma takiego ryzyka. „Nowe nabory dotyczące pieniędzy z perspektywy 2014–2020 mogą być bowiem ogłaszane, umowy podpisywane, a środki wypłacane beneficjentom" – pisze resort.
– Za to pewne jest, że jeśli chodzi o nową perspektywę na lata 2021–2027, prowizorium wyklucza w ogóle nowe inwestycje czy przedsięwzięcia rozwojowe – zaznacza urzędnik KE.
Wśród największych beneficjentów unijnego wsparcia są samorządy, dlatego zapytaliśmy je, co dla nich w praktyce oznacza prowizorium. – W związku z tym, że za kształt prowizorium odpowiada Komisja Europejska, trudno jednoznacznie określić jego skutki – komentuje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Jego zdaniem wygląda na to, że na finansowanie mogę liczyć jedynie projekty, na które podpisane zostały umowy o dofinansowanie i które są w toku realizacji.
Gra o miliardy
Jeśli chodzi o Lublin, to aktualnie wszystkie strategiczne inwestycje mają taki status, co oznacza, że ich realizacja nie powinna być zagrożona. – Ogromne jest jednak ryzyko dla przyszłych inwestycji, co oznacza gigantyczne kłopoty samorządów. Ich brak oznacza brak dużych inwestycji w rozwój infrastrukturalny, kulturalny, turystyczny czy społeczny – zaznacza prezydent Żuk. Sam Lublin musiałby zrezygnować z takich zaplanowanych inwestycji na łączną kwotę 2 mld zł, z czego dotacje UE mogłyby sięgnąć ok. 1,5 mld zł.
Maciej Fijałkowski, dyrektor biura funduszy europejskich i polityki rozwoju w warszawskim magistracie, także zaznacza, że stołeczne projekty mają już umowy. Ale wylicza, że w razie prowizorium stolica nie mogłaby zrealizować takich zaplanowanych projektów jak dokończenie II linii metra na warszawskiej Pradze, budowa dwóch stacji na I linii metra, rozbudowa sieci tramwajowej czy zakupów niskoemisyjnych autobusów.