Autorzy badania nie mają wątpliwości. Nieregularny rytm snu jest groźniejszy dla zdrowia niż zbyt krótki sen. Im częściej
zdarza nam się chodzić spać i wstawać o różnych porach tym
większe jest ryzyko poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych.
Wpływ nieregularnego snu na zdrowie. Jak przeprowadzono badania?
Badania przeprowadził zespół naukowcy z uniwersytetów w Kanadzie, Australii i w Stanach Zjednoczonych na grupie 72 269 Brytyjczyków zarejestrowanych w biomedycznej bazie danych UK Biobank. Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie medycznym Journal of Epidemiology and Community Health.
Obserwacje trwały 8 lat. W eksperymencie wzięły udział osoby, które nie miały dotąd problemów sercowo-naczyniowych w wieku 40-79 lat. Każda z nich przez 7 dni nosiła na nadgarstku akcelerometr monitorujący regularność snu. Autorzy przyjęli, że więcej niż godzina różnicy każdej nocy i każdego ranka oznacza nieregularny sen. W ten sposób wytypowano trzy grupy osób - śpiących nieregularnie, umiarkowanie nieregularnie i regularnie. Informacje na temat przypadków niewydolności serca, zawałów i udarów uzyskano z rejestrów hospitalizacji i zgonów.
Czytaj więcej
Wiadomo, że siedzący tryb życia jest szkodliwy dla organizmu, choć do tej pory nie przeprowadzono wielu badań, które prezentowałyby jego konkretne skutki. W najnowszej analizie naukowcy pokazali związek między zbyt długim siedzeniem a ryzykiem chorób serca.
Nieregularny rytm snu szkodzi zdrowiu. Co mówią badania?
Obserwacje naukowców wykazały, że osoby śpiące nieregularnie i umiarkowanie nieregularnie były bardziej narażone na poważne zdarzenia sercowo-naczyniowe niż te, które regularnie kładły się spać i wstawały o podobnej porze. Negatywne skutki mogła zmniejszyć odpowiednia długość snu. Nie dotyczyło to jednak osób, u których rytm snu był stale zaburzony.