Chodzi o przepisy, które obowiązują od 27 października 2016 r. i które – po dziesięciu miesiącach obowiązywania wyższych taks – obniżyły stawki za reprezentację profesjonalnych pełnomocników. W przypadku spraw, w których minimalne wynagrodzenie prawnika zależy od wartości przedmiotu sporu, obniżka sięgnęła 25 proc.
Władze adwokatury w piśmie do TK podkreślają, że niezależnie od tego, że wysokość opłat za czynności adwokackie w sprawach z wyboru ostatecznie ustala umowa z klientem, to jednak gdy ministerialne rozporządzenie ogranicza wysokość kosztów adwokackich zasądzanych od strony przegrywającej na rzecz strony wygrywającej, potencjalni klienci nie są skłonni zgadzać się na wyższe honorarium prawników, wiedząc, że nie odzyskają, nawet po wygranej, zapłaconego wynagrodzenia ponad kwotę wynikającą z rozporządzenia.