Ustalenie części wynagrodzenia w formie tzw. success fee jest dopuszczalne przez kodeksy etyczne zarówno radców prawnych, jak i adwokatów (nie może jednak stanowić całej zapłaty za usługę). Nie oznacza to jednak, że premie za sukces nie rodzą problemów dla etyki i praw konsumentów. Jest to ważne szczególnie w sprawach „frankowych” gdzie success fee często jest znaczącą częścią wynagrodzenia.
– Postanowienia umowy, w tym cena za obsługę prawną, muszą być podane językiem prostym i zrozumiałym dla klienta, tak by był w stanie świadomie podjąć decyzję o zawarciu umowy, wiedząc, jakie skutki ekonomiczne się z tym wiążą – tłumaczy dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska z INP PAN. – W „premii za sukces” takich potencjalnych niejasności jest wiele, co otwiera drogę do kontroli abuzywności takiej klauzuli. Najważniejsze będzie ustalenie, czy przeciętny konsument mógł zrozumieć jej treść – dodaje ekspertka.