Rozpoczynająca się wizyta prezydenta Donalda Trumpa w Polsce stanowi aktualny wyraz ścisłych transatlantyckich więzów łączących nasz kraj i nasz region z USA. Niesie ona bardzo klarowne przesłanie: wyznajemy nie tylko te same normy i wartości, lecz również jesteśmy wspólnie zainteresowani kwestiami transatlantyckiego bezpieczeństwa i stabilności.
Upalnego lipca 1989 roku, miesiąc po pierwszych od przeszło półwiecza częściowo wolnych wyborach w Polsce, prezydent USA George H.W. Bush przybył do Gdańska i w przemówieniu skierowanym do ponadćwierćmilionowego zgromadzenia powiedział: „Dla Polski nadszedł czas możliwości, czas odpowiedzialności (...), czas przeznaczenia". W owym czasie nasz kraj oraz jego sąsiedzi z determinacją dążyli do pluralizmu politycznego oraz starali się zapobiec gospodarczej zapaści. Dziś są równoprawnymi członkami Unii Europejskiej i NATO.
Potencjał Trójmorza
Decyzja Donalda Trumpa, aby spotkać się w Warszawie z przywódcami Polski i Trójmorza, czyli regionalnego forum 12 państw Unii Europejskiej ulokowanych między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym, wskazuje, że nowa administracja amerykańska dostrzega olbrzymi potencjał naszego regionu.
Region Trójmorza obejmuje jedną trzecią obszaru Unii Europejskiej i jest zamieszkany przez 112 milionów ludzi. Swą atrakcyjność inwestycyjną zawdzięcza imponującym wskaźnikom wzrostu gospodarczego, stosunkowo niskiemu poziomowi bezrobocia, a także poczuciu bezpieczeństwa wynikającemu z osadzenia w strukturach europejskich i euroatlantyckich. Podstawowym celem jest wspieranie procesu integracji europejskiej poprzez zacieśnianie powiązań – zwłaszcza na osi Północ–Południe – w regionie między morzami: Bałtyckim, Adriatyckim i Czarnym, tworząc tym samym trwałe podstawy rozwoju gospodarczego w zakresie energii, transportu czy komunikacji cyfrowej. To z kolei przyczyniać się będzie do zwiększania konkurencyjności regionu, a tym samym jego atrakcyjności dla inwestorów zewnętrznych, w tym z USA.
Chociaż już dziś możemy się pochwalić współpracą gospodarczą oraz amerykańskimi inwestycjami w Polsce opiewającymi na wiele miliardów dolarów, wciąż istnieje pole do rozwijania polsko-amerykańskich relacji. Interesy gospodarcze mogą się przyczynić do jeszcze silniejszego powiązania Stanów Zjednoczonych z Europą Środkową, gdzie szczególne miejsce na mapie geopolitycznej zajmuje Polska.