Witold Waszczykowski: Pokażmy Trumpowi, że Polska jest solidnym partnerem

Czego oczekujemy po wizycie prezydenta USA – pisze minister spraw zagranicznych

Aktualizacja: 05.07.2017 21:59 Publikacja: 04.07.2017 18:20

Podczas rozmów z Donaldem Trumpem strona polska chce podnieść m.in. temat podwójnego opodatkowania.

Podczas rozmów z Donaldem Trumpem strona polska chce podnieść m.in. temat podwójnego opodatkowania. Polska stosowną konwencję ratyfikowała już w 2013 r. USA dotychczas tego nie zrobiły.

Foto: AFP

Rozpoczynająca się wizyta prezydenta Donalda Trumpa w Polsce stanowi aktualny wyraz ścisłych transatlantyckich więzów łączących nasz kraj i nasz region z USA. Niesie ona bardzo klarowne przesłanie: wyznajemy nie tylko te same normy i wartości, lecz również jesteśmy wspólnie zainteresowani kwestiami transatlantyckiego bezpieczeństwa i stabilności.

Upalnego lipca 1989 roku, miesiąc po pierwszych od przeszło półwiecza częściowo wolnych wyborach w Polsce, prezydent USA George H.W. Bush przybył do Gdańska i w przemówieniu skierowanym do ponadćwierćmilionowego zgromadzenia powiedział: „Dla Polski nadszedł czas możliwości, czas odpowiedzialności (...), czas przeznaczenia". W owym czasie nasz kraj oraz jego sąsiedzi z determinacją dążyli do pluralizmu politycznego oraz starali się zapobiec gospodarczej zapaści. Dziś są równoprawnymi członkami Unii Europejskiej i NATO.

Potencjał Trójmorza

Decyzja Donalda Trumpa, aby spotkać się w Warszawie z przywódcami Polski i Trójmorza, czyli regionalnego forum 12 państw Unii Europejskiej ulokowanych między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym, wskazuje, że nowa administracja amerykańska dostrzega olbrzymi potencjał naszego regionu.

Region Trójmorza obejmuje jedną trzecią obszaru Unii Europejskiej i jest zamieszkany przez 112 milionów ludzi. Swą atrakcyjność inwestycyjną zawdzięcza imponującym wskaźnikom wzrostu gospodarczego, stosunkowo niskiemu poziomowi bezrobocia, a także poczuciu bezpieczeństwa wynikającemu z osadzenia w strukturach europejskich i euroatlantyckich. Podstawowym celem jest wspieranie procesu integracji europejskiej poprzez zacieśnianie powiązań – zwłaszcza na osi Północ–Południe – w regionie między morzami: Bałtyckim, Adriatyckim i Czarnym, tworząc tym samym trwałe podstawy rozwoju gospodarczego w zakresie energii, transportu czy komunikacji cyfrowej. To z kolei przyczyniać się będzie do zwiększania konkurencyjności regionu, a tym samym jego atrakcyjności dla inwestorów zewnętrznych, w tym z USA.

Chociaż już dziś możemy się pochwalić współpracą gospodarczą oraz amerykańskimi inwestycjami w Polsce opiewającymi na wiele miliardów dolarów, wciąż istnieje pole do rozwijania polsko-amerykańskich relacji. Interesy gospodarcze mogą się przyczynić do jeszcze silniejszego powiązania Stanów Zjednoczonych z Europą Środkową, gdzie szczególne miejsce na mapie geopolitycznej zajmuje Polska.

Głos regionu

Jako kraj, który w przeszłości nieraz padał ofiarą aktów agresji ze strony potężniejszych sąsiadów, Polska bardzo poważnie traktuje swoje zobowiązania w dziedzinie bezpieczeństwa. Jesteśmy jednym z zaledwie pięciu krajów NATO, które realizują docelowy poziom wydatków na obronę w wysokości co najmniej 2 proc. PKB. W ubiegłym miesiącu Polskę po raz szósty wybrano do Rady Bezpieczeństwa ONZ; jej dwuletnia kadencja jako niestałego członka rozpocznie się w styczniu 2018 roku.

Wybór Polski do jednego z najważniejszych organów ONZ świadczy o roli naszego kraju w staraniach o zachowanie pokoju i bezpieczeństwa oraz pokazuje zaufanie, jakim obdarza nas społeczność międzynarodowa – na nasz kraj zagłosowało 190 państw świata.

Polska w RB ONZ nie będzie walczyła wyłącznie o własne interesy. W miarę możliwości będzie również głosem całej Europy Środkowo-Wschodniej, której większa część podziela nasze obawy co do agresywnej postawy Rosji i z zadowoleniem przyjmuje większe zaangażowanie polityczne USA w naszym regionie. Dlatego też kluczową kwestią na agendzie Polski w ramach działań w Radzie będzie sytuacja na Ukrainie oraz, w szerszym wymiarze, obrona zasady suwerenności i integralności terytorialnej. Uważamy, że w relacjach między państwami absolutny prymat powinno mieć prawo międzynarodowe.

Wizyta prezydenta Trumpa będzie mocnym impulsem wzmacniającym nasze wspólne wysiłki na rzecz wspólnoty międzynarodowej.

W sytuacji, w której polsko-amerykańską współpracę polityczną i w dziedzinie bezpieczeństwa określamy (z pełną odpowiedzialnością) mianem strategicznej, chcemy, aby przymiotnik ten w większym stopniu został wypełniony treścią także w odniesieniu do stosunków gospodarczych pomiędzy Warszawą i Waszyngtonem.

Wspólne interesy

Więzy gospodarcze łączące Polskę i USA już teraz oparte są na bardzo solidnych podstawach. Systematycznie rosną nasze obroty handlowe, które w 2016 roku wyniosły 10,4 mld dolarów. Na stosunkowo wysokim poziomie utrzymuje się dynamika bilateralnych inwestycji. Ogromny potencjał tego obszaru naszego dialogu nadal pozostaje jednak w dużej mierze niewykorzystany. Dotyczy to nie tylko zagadnień handlowo-inwestycyjnych, ale także energetyki oraz innowacyjności.

Podczas wizyty strona polska będzie zabiegać o dalszy napływ amerykańskich inwestycji do Polski, w szczególności do innowacyjnych gałęzi przemysłu (według danych NBP na koniec 2015 roku wartość bezpośrednich inwestycji amerykańskich w Polsce wyniosła 5,4 mld dolarów). Jednocześnie działamy na rzecz zwiększenia polskich inwestycji w USA. Obecnie za oceanem działa ok. 70 przedsiębiorstw z polskim kapitałem, a wartość polskich inwestycji bezpośrednich w USA – przyczyniających się do tworzenia nowych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych – wyniosła na koniec 2015 roku 713,6 mln dolarów. W celu wzmocnienia gospodarczego wymiaru naszych relacji proponujemy zorganizowanie w przyszłym roku specjalnego polsko-amerykańskiego szczytu biznesowego (US–Poland Business Summit).

Strona polska i amerykańska prezentują zbieżne poglądy co do architektury bezpieczeństwa energetycznego regionu. 8 czerwca br. do Świnoujścia wpłynął pierwszy statek z dostawą LNG z USA. Tym samym Polska stała się pierwszym odbiorcą (spośród państw Europy Środkowo-Wschodniej) amerykańskiego gazu. Nasz kraj ma wszelkie warunki, aby stać się hubem – swoistym centrum – dla transportu amerykańskiego surowca na rynek gazu krajów naszego regionu. Dostawy LNG z USA wzmocniłyby bezpieczeństwo energetyczne Europy Środkowo-Wschodniej, zmniejszając uzależnienie od dominującego dostawcy, oraz przełożyłyby się na korzyści dla amerykańskiej gospodarki. Liczymy także na dalszą aktywność USA w zakresie przeciwdziałania wszelkim inicjatywom podważającym europejską solidarność w obszarze bezpieczeństwa i dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych.

W trakcie wizyty zamierzamy również położyć nacisk na kwestie polsko-amerykańskiego dialogu innowacyjnego. Poszukujemy możliwości dalszego rozwoju współpracy w dziedzinie innowacji i nowych technologii. Jednym z instrumentów mogłaby być rewitalizacja już istniejącego Polsko-Amerykańskiego Funduszu Innowacyjności. Mamy dla partnerów amerykańskich konkretne propozycje współpracy, które dotyczą m.in. włączenia się w działanie funduszy typu venture capital (VC) uruchamianych przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Warunkiem sine qua non dalszego rozwoju współpracy gospodarczej jest z jednej strony odpowiedni klimat polityczny, ale z drugiej wzmacnianie więzi międzyludzkich oraz tworzenie sprzyjającego środowiska dla inwestycji i działalności gospodarczej firm z Polski i USA. Liczymy, że obecna administracja wykaże determinację w sprawie włączenia Polski do amerykańskiego programu ruchu bezwizowego (Visa Waiver Program). Amerykanie przyjeżdżają do Polski bez wiz od ponad 20 lat, z kolei Polacy nie stanowią absolutnie żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych.

Z punktu widzenia interesów polsko-amerykańskich środowisk biznesowych duże znaczenie ma również ostateczne rozwiązanie problemu podwójnego opodatkowania. Polsko-amerykańska konwencja w sprawie unikania podwójnego opodatkowania została przez Polskę ratyfikowana w 2013 roku.

Liczymy, że nowa administracja USA nada impuls do przyspieszenia prac nad ratyfikacją konwencji w Kongresie. Istotne dla wzmocnienia naszych relacji byłoby też wdrożenie programów wymiany młodzieży.

Jedność i solidarność

Przemawiając na placu Krasińskich w Warszawie, gdzie toczyły się jedne z najbardziej zaciętych walk w trakcie Powstania Warszawskiego w 1944 roku, prezydent Trump spotka się z mieszkańcami kraju, który tak jak ojczyzna amerykańskiego prezydenta cechuje się nieustępliwą determinacją, ale który jest także pragmatyczny, przedsiębiorczy i gotowy współpracować z każdym partnerem, jeśli przyczyni się to do wykorzenienia terroryzmu i znalezienia pokojowych rozwiązań trwających konfliktów zbrojnych na świecie.

Podobnie jak nasi amerykańscy partnerzy mamy świadomość niedoskonałości systemu międzynarodowego, w którym funkcjonujemy. Stąd zarówno w trakcie sprawowania naszego mandatu w RB ONZ, jak i po jego zakończeniu będziemy dążyli do poprawy transparentności i efektywności działań ONZ. Naszą ambicją jest utrwalenie wartości, na jakich zbudowana jest UE, oraz systematyczna adaptacja NATO, adekwatna do bieżących wyzwań.

Jedność i solidarność postrzegamy jako fundament układu euroatlantyckiego. Wizyta prezydenta USA w Warszawie ma fundamentalne znaczenie dla spójności obszaru transatlantyckiego, zwłaszcza w tym szczególnym czasie, gdy musimy stawić czoła nie tylko klasycznym konfliktom, ale także konfliktom natury hybrydowej, atakom w cyberprzestrzeni, aktom terrorystycznym, gdy mamy do czynienia z masowymi migracjami.

Jedną z możliwych odpowiedzi na wyzwania, przed jakimi stoi dzisiaj Unia Europejska i cały obszar transatlantycki, jest idea wzmacniania współpracy regionalnej, która – tam, gdzie to możliwe i uzasadnione – może być realizowana we współpracy z USA. Prowadzić ma ona do lepszego skomunikowania poszczególnych obszarów UE, sprzężenia infrastruktury, wzrostu zamożności i poprawy bezpieczeństwa, w tym także niezależności energetycznej. Powinna być jednak wdrażana z poszanowaniem wrażliwości i interesów wszystkich stron wspólnoty.

Wizyta prezydenta Trumpa w Warszawie symbolizuje wysiłki, jakie Polska w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi wnosi do zjednoczonej Europy i całej wspólnoty transatlantyckiej.

Gdy prezydent George H.W. Bush odwiedził Polskę i Węgry latem 1989 roku, przybył do regionu znajdującego się u progu przemian demokratycznych. W trakcie swojej pierwszej wizyty w Polsce prezydent Trump przekona się natomiast, że kraje regionu środkowoeuropejskiego przerodziły się w pewnych i solidnych członków wspólnoty międzynarodowej, którzy mogą wiele zaproponować swoim partnerom. ©?

Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego