Samorządy inwestują i oszczędzają. Zaskakująco dobre wyniki

Ubiegły rok lokalne budżety zakończyły zaskakująco dobrymi wynikami. To daje choć nieco optymizmu na wyjątkowo trudny 2022 rok, w którym trzeba się zmierzyć i z Polskim Ładem, i kryzysem uchodźczym.

Publikacja: 11.04.2022 21:02

Samorządy inwestują i oszczędzają. Zaskakująco dobre wyniki

Foto: Adobestock

Choć w 2021 r. samorządy wciąż musiały mierzyć się ze skutkami kryzysu pandemicznego, inflacji i zmian w podatkach obniżających ich dochody własne, mimo wszystko udało się im wyjść na plus, i to całkiem spory. Jak poinformowało ostatnio Ministerstwo Finansów, nadwyżka (zamiast spodziewanego deficytu) w lokalnych budżetach była rekordowo wysoka i wyniosła aż 17,4 mld

Zaskoczenie na plus

Poprawę widać po stronie dochodowej, bo łączne wpływy do samorządowych budżetów sięgnęły ponad 330 mld zł i były o ok. 27 mld zł wyższe niż w 2020 r. Po części to efekt odbicia w gospodarce po pandemicznym załamaniu, które przyniosło wzmocnienie dochodów z podatków. Bardzo dobrze wygląda wykonanie wpływów z podatku od korporacji, CIT. Tu samorządy zyskały 14 mld zł, czyli aż 26 proc. więcej niż rok wcześniej.

Wbrew obawom całkiem nieźle wypadły też wpływy z PIT. Przypomnijmy, że pod koniec 2019 r. rząd wprowadził pierwszą reformę podatkową (w tym obniżkę stawki z 18 do 17 proc.), która kosztowała JST ok. 6 mld zł ubytków, więc samorządy spodziewały się, że w 2021 r. dostaną mniej więcej tyle pieniędzy co przed pandemią. Rzeczywistość okazała się zaś o ok. 3–4 mld zł lepsza.

W końcu dochody wzmocniło też przekazanie przez rząd 8 mld zł do lokalnych budżetów pod koniec grudnia 2021 r. To rekompensata na poczet strat z tytuły kolejnej reformy podatkowej, tej z Polskiego Ładu w 2022 r.

Gdzie tną, a gdzie nie

Z kolei wydatki wyniosły 316 mld zł i okazały się o ok. 16 mld zł wyższe niż rok wcześniej. To relatywnie niski wzrost, biorąc pod uwagę, że już w ubiegłym roku samorządy zostały mocno dotknięte przez inflację, w tym ogromne wzrosty cen nośników energii. – Umiarkowany wzrost wydatków pokazuje, że samorządy potrafią oszczędzać i odpowiednio gospodarować zasobami – zaznacza Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.

Wstępne dane o wykonaniu samorządowych budżetów za 2021 r. pokazują, że wydatki na obsługę długu czy świadczenia na rzecz osób fizycznych wprost spadły w porównaniu z 2020 r. Ta ostatnia pozycja może mieć związek z poprawą na rynku pracy po pandemii, co doprowadziło do zmniejszenia się liczby osób potrzebujących pomocy. Andrzej Porawski zaznacza, że można też spodziewać się oszczędności na administracji, wynikających przykładowo z polityki zatrudnienia, w której ogranicza się przyjęcia nowych pracowników.

Bardzo istotne przy tym jest, że mimo wszystko samorządy nie ścięły inwestycji. W 2021 r. łączne wydatki majątkowe (na inwestycje rzeczowe i doposażenie majątkowe samorządowych podmiotów) wyniosły ok. 52 mld zł. To o 4 mld zł więcej niż w 2020 r. i o 2 mld zł więcej niż 2019 r. Większe były jedynie w 2018 r.

Jak wyjaśniają samorządowcy, złożyło się na to szereg przyczyn, ale warto podkreślić przynajmniej trzy. Po pierwsze, jak podkreśla prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, inwestycje publiczne to ważne wsparcie dla lokalnych gospodarek, które pomagają w ich aktywizowaniu zwłaszcza w trudnych czasach. Ograniczenie inwestycji w czasie kryzysu pandemicznego przyczyniłoby się do pogłębienia trudności przedsiębiorców.

Po drugie, duża część projektów samorządowych jest współfinansowana z funduszy UE. A rok 2021 r. to koniec unijnej perspektywy na lata 2014–2020, co oznacza, że powoli trzeba już zamykać tego typu przedsięwzięcia, inaczej pieniądze by przepadły. Po trzecie zaś, poziom lokalnych inwestycji podniósł Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych (RFIL).

Wyzwania na 2022 rok

RFIL to ok. 13 mld zł bezzwrotnych dotacji przyznanych JST jako postpandemiczne wsparcia. I chociaż ich podział (z wyjątkiem pierwszej, transzy wynoszącej 6 mld zł) wzbudził ogromne kontrowersje, ponieważ większości pieniędzy trafiła do gmin związanych z PiS (niemal w całości ominęła duże miasta oraz gminy, gdzie rządzi opozycja), to rzeczywiście RFIL przyczynił się do pobudzenia inwestycyjnego zwłaszcza w mniejszych, biedniejszych gminach.

W 2021 roku został też uruchomiony rządowy fundusz Polski Ład Program Inwestycji Strategicznych. W pierwszym konkursie rozdysponowano ponad 22 mld zł. Te kwoty nie wpłynęły na inwestycje samorządów w ubiegłym roku, wspomogą je dopiero w tym. A to, w połączeniu z ewentualnym uruchomieniem Krajowego Programu Operacyjnego, wysoką nadwyżką budżetową i wysoką tzw. nadwyżką operacyjną daje nieco nadziei, że supertrudny 2022 rok nie zakończy się katastrofą finansową w lokalnych budżetach.

Samorządowcy zgodnie oceniają bowiem, że obecny rok będzie największym wyzwaniem od 30 lat. Z jednej strony negatywnie na dochody samorządów będą wpływać reformy podatkowe w ramach Polskiego Ładu i jego korekty. Uszczuplić mogą one wpływy z PIT nawet na ok. 20 mld zł, a nie wiadomo, na ile zapowiedziane przez rząd rekompensaty pokryją te ubytki. Obciążeniem dla lokalnych budżetów są też rosnące ceny paliw, materiałów budowlanych, kosztów pracy, energii, czyli praktycznie wszystkiego. A na to wszystko nakłada się kryzys uchodźczy.

VII Europejski Kongres Samorządów
11-12 kwietnia 2021

www.forum-ekonomiczne.pl

Choć w 2021 r. samorządy wciąż musiały mierzyć się ze skutkami kryzysu pandemicznego, inflacji i zmian w podatkach obniżających ich dochody własne, mimo wszystko udało się im wyjść na plus, i to całkiem spory. Jak poinformowało ostatnio Ministerstwo Finansów, nadwyżka (zamiast spodziewanego deficytu) w lokalnych budżetach była rekordowo wysoka i wyniosła aż 17,4 mld

Zaskoczenie na plus

Pozostało 92% artykułu
Wydarzenia Gospodarcze
John G. Ruggie: Odpowiedzialne działanie firm przestało być kwestią wyboru
Materiał partnera
Kluczowa jest dostępność naszych usług
Europejski Kongres Finansowy
Tadeusz Białek: Chcemy zmiany podstawy opodatkowania sektora
Europejski Kongres Finansowy
Artur Głembocki: Ze sztuczną inteligencją jesteśmy w komitywie od lat
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Europejski Kongres Finansowy
Obraz gospodarki: różowy czy nie?