Aktualizacja: 25.11.2024 02:00 Publikacja: 17.05.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Kryptowaluty są fenomenem w różny sposób traktowanym w poszczególnych państwach. Niekiedy – np. w Algierii, Nepalu czy w Chinach – transakcje z ich udziałem są formalnie nielegalne – co nie oznacza, że do nich nie dochodzi.
Na drugim biegunie znajduje się Salwador, gdzie bitcoin jest oficjalnym środkiem płatniczym, a państwo inwestuje w tę kryptowalutę i zachęca kryptowalutowych biznesmenów z całego świata do lokowania tam działalności.
Notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) osuwają się w piątkowy poranek o 1 proc., do 1,037.
Kurs głównej pary walutowej zniżkuje drugi dzień z rzędu i zmierza do testu dołka z połowy listopada. To oczywiście kiepska wiadomość dla złotego.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Dobra passa najważniejszej waluty cyfrowej trwa. Bitcoin ustanowił nowy rekord i jest coraz bliżej kosmicznego poziomu 100 tys. dolarów.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Kreml wprowadza zakaz miningu, czyli kopania kryptowalut. W wielu regionach Rosji kopanie cyfrowych pieniędzy urosło do niebotycznych rozmiarów. Zdaniem władz mining „zjada cały wolny prąd”, co nie pozwala na podłączanie do sieci nowych klientów. Ale jest też inny problem.
Organy skarbowe wymagają zgłaszania dochodów z obrotu kryptowalutami w zeznaniach rocznych podatników. Kryptowaluty są traktowane jako prawa majątkowe, podlegają więc takim samym zasadom opodatkowania jak inne zyski kapitałowe.
Jest środa, 13 listopada, a w najnowszym odcinku „Twój Biznes” Bartłomiej Kawałek przedstawia najświeższe wieści gospodarcze.
Bitcoin utrzymuje wysoką formę i zbliża się do poziomu 90 tys. dolarów. W ostatnim podejściu zabrakło mu zaledwie 401 dolarów. Traderzy obstawiają boom podczas rządów Donalda Trumpa.
Wynik wyborów w USA wydaje się być już niemal pewny: kolejnym prezydentem zostanie Donald Trump. Rynki reagują na te wieści między innymi spadkiem cen obligacji, wzrostem kursu bitcoina czy spadkami na giełdzie w Hong Kongu.
Zachowanie giełd, notowania dolara, bitcoina oraz złota jak dotąd wskazywały, że inwestorzy spodziewają się zwycięstwa Donalda Trumpa. W ostatnich dniach nieco zwątpili jednak w swoją strategię.
Kurs amerykańskiej waluty przerywa kilkutygodniowe umocnienie. Złoty zaczyna odrabiać straty.
Ani polska ustawa, ani unijne rozporządzenie nie wyeliminują ryzyk charakterystycznych dla rynku kryptoaktywów – podkreśla Zbigniew Wiliński, dyrektor departamentu Innowacji Finansowych FinTech w UKNF.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas