2 stycznia 2020 jumbo AI nie był w stanie wylecieć o czasie, ponieważ okazało się, że maszyna ma defekt. Pasażerom nie pozwolono wyjść z samolotu przez 7 godzin, podczas gdy Boeing stał na płycie lotniska. Na szczęście w tej chwili w stolicy Indii nie ma upałów. Temperatura w dzień wynosi 15-18 stopni Celsjusza. Ostatecznie jednak usterkę udało się usunąć, samolot już kołował na pas startowy, tymczasem ta sama usterka pojawiła się ponownie. Tym razem pilotom polecono, by podkołowali na pozycję na płycie bardzo oddaloną od głównego terminala. A pasażerowie znów nie mogli opuścić maszyny.
Tego już im było za wiele, wbrew zaleceniem załogi, zaczęli wstawać z miejsc, a do kokpitu ustawiła się długa kolejka chętnych do „porozmawiania" z kapitanem. Na pokładzie Boeinga 747-200 jest ponad 550 foteli, a na trasie z Delhi do Mumbaju maszyny są najczęściej wypełnione. Kolejka więc mogła być bardzo długa. Wszyscy chcieli się dowiedzieć co tak naprawdę się stało. W wideo nakręconym na pokładzie maszyny widać pasażerów dobijających się do kokpitu krzyczących: — Łajdaki wyłaźcie, jeśli nie otworzycie drzwi, to je wywalimy! Zdaniem niektórych, spokojniejszych pasażerów, takie zachowanie na pokładzie samolotu jest nie do zaakceptowania i Air India powinna dożywotnio odmówić im sprzedaży biletów — można wywnioskować z ich uwag zamieszczonych na portalach społecznościowych. — Przecież Air India nie ma prawa latać niesprawnymi maszynami — pisał jeden ze spokojniejszych pasażerów na Twitterze.
Czytaj także: Przewoźnik zmusza pilotów i załogę do odchudzania się
Piloci się nie pokazali, ale mimo tego na pokładzie doszło do przepychanki, kiedy jeden z najbardziej niecierpliwych mocował się ze stewardesą, która nie pozwalała mu otworzyć drzwi maszyny. Wyjścia z B747-2 00 są na wysokości ok. 10 m.
Kierownictwo Air India wydało oświadczenie, w którym zapewnia, że zażądało od załogi złożenia pełnego raportu dotyczącego tego zajścia, a w szczególności opisania przykładów niestosownego zachowania pasażerów. „Po tym, jak dostaniemy pełne sprawozdanie, zdecydujemy jak dalej postąpić z niesfornymi pasażerami " — czytamy w oświadczeniu Air India.