Mary Elizabeth Madden, radca handlowy ambasady USA w Ukrainie uważa, że ten kraj powinien otrzymać jak najszersze poparcie w odbudowie lotnictwa cywilnego. A Stany Zjednoczone są gotowe do udzielenia pomocy eksperckiej i technicznej.
Wcześniej regulator rynku lotniczego w tym kraju zapewniał, że lotnictwo cywilne wróci, kiedy skończy się wojna. A Eurocontrol, europejska organizacja zrzeszająca agencje kontroli ruchu lotniczego prognozowała, że najprawdopodobniej ukraińska przestrzeń powietrzna pozostanie zamknięta do 2029 roku.
Ukraina. Drogi powrót do lotów pasażerskich
Przy tym Ukraińcy mają świadomość, że powrót do operacji lotniczych będzie kosztowny. Według ich ocen będzie to przynajmniej 1,7 mld euro na odbudowę i certyfikację lotnisk. Mają nadzieję, że i tutaj otrzymają wsparcie Unii Europejskiej. Bank Światowy wycenia ten projekt na 1,6 mld dol.
Kwestia ubezpieczenia wiąże się z potężnymi wydatkami. W przypadku maszyn typu A-32 czy B737 koszt wyniósłby dzisiaj nawet 750 mln dol.
— To będzie albo Lwów, albo kijowski Boryspol — mówił Crispin Ellison partner w Marsh McLennan, podczas zakończonego właśnie Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Kijowie. Marsh McLennan to amerykańska firma wyspecjalizowana w doradzaniu w sytuacjach podwyższonego ryzyka. Na świecie zatrudnia 85 tys. osób i jest mocno usytuowana w Ukrainie.