Wojna w Izraelu? Ograniczenia lotów? Niepewność w Syrii i Iraku? Rosnące napięcie na linii Iran-Zachód? Wydatki na zrównoważone paliwo lotnicze? To wszystko nie ma wpływu na lotniczy biznes na Bliskim Wschodzie. To tam w najbliższych latach będzie centrum rozwoju globalnego transportu lotniczego. Do szybko rosnących linii z tego regionu dołączają Turkish Airlines, które ścigają się z regionalnym liderem — Emirates. Obie linie mają w poniedziałek, 13 listopada ogłosić giga zakupy — łącznie 450 samolotów. To oznacza, że dotychczasowa wartość zamówień z podczas poprzednich salonów w Dubaju — czyli 100 mld dolarów zostanie z pewnością przekroczony.