Tolerancyjne szpitale Obamy

Prezydent USA kazał szpitalom traktować partnerów chorych homoseksualistów jak członków rodziny

Aktualizacja: 16.04.2010 23:50 Publikacja: 16.04.2010 23:32

Barack Obama przyjedzie do Polski na 3,5 godziny

Barack Obama przyjedzie do Polski na 3,5 godziny

Foto: AFP

– W naszym życiu niewiele jest takich momentów, w których potrzeba większego współczucia i opieki niż wtedy, gdy ktoś ukochany trafia do szpitala… A mimo to każdego dnia w całej Ameryce pacjentom odmawia się życzliwości i troski kochających ich osób – stwierdził prezydent Barack Obama. Dodał, że geje i lesbijki często nie są dopuszczani do szpitalnego łóżka swoich partnerów.

Pracownicy placówek zdrowotnych mogą bowiem nie wpuścić partnera homoseksualisty do chorego, powołując się na przepisy, które pozwala- ją na odwiedziny tylko przez członków rodziny.

Biały Dom nakazał więc Departamentowi Zdrowia opracowanie nowych zasad odwiedzin obowiązujących w placówkach, które otrzymują pieniądze z programów rządowych. Mają one umożliwić również homoseksualistom podejmowanie decyzji medycznych dotyczących ich życiowych partnerów.

– To decydujący krok w celu zakończenia dyskryminacji rodzin lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów, który sprawi, że w razie pobytu w szpitalu wszyscy Amerykanie będą mieli prawo odwiedzić swoich bliskich – przekonuje przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.

– To rzeczywiście niezwykle ważna sprawa. Prawo do odwiedzin to bowiem jedna z rzeczy, które dla heteroseksualnych małżonków są oczywiste. Tymczasem partnerom homoseksualnym często odmawia się prawa bycia obok ukochanej osoby – mówi „Rz“ Denis Dison, wiceprezes waszyngtońskiego Gay & Lesbian Victory Fund.

Baracka Obamę do zajęcia się sprawą miała zainspirować opisana przez „New York Times“ historia dwóch lesbijek z Florydy. W 2007 roku Lisa Pond trafiła do szpitala z tętniakiem mózgu. Jej partnerka Janice Langbehn przez osiem godzin bezskutecznie starała się o zgodę na odwiedziny, mimo że obie kobiety żyły razem od 18 lat i wspólnie wychowywały czworo adoptowanych dzieci. Lisa Pond umarła, zanim jej bliscy dostali się do szpitala.

W czwartkowy wieczór Janice Langbehn odebrała telefon z prezydenckiego Air Force One. – Przeprosił za to, jak zostałam potraktowana. Przez ostatnie trzy lata walczyłam o to, by zrobił to szpital. Ale nawet teraz oni wciąż nie chcą przeprosić mnie i dzieci za to, że Lisa umarła samotnie – opowiadała Langbehn dziennikowi „NYT“.

Niektórzy aktywiści zauważają jednak, że Obama zbyt wolno wywiązuje się z przedwyborczych obietnic przyznania homoseksualistom większych praw. I wskazują, że Białemu Domowi wciąż nie udało się np. umożliwić wszystkim gejom jawnego służenia w wojsku.

[i]Jacek Przybylski z Waszyngtonu[/i]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1149
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1148
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1147
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1146
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1145