Język niemiecki do konstytucji

Niemcy na razie bez większych sukcesów promują swój język na świecie. Jego znaczenie zamierzają też podkreślić zapisem w konstytucji

Publikacja: 12.11.2010 02:29

Siedziba Bundestagu

Siedziba Bundestagu

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

Językiem Republiki Federalnej Niemiec jest język niemiecki – taki zapis chce umieścić w konstytucji wielu polityków oraz organizacji społecznych. Zwolennicy pomysłu przekazali do Bundestagu petycję podpisaną przez 46 tys. obywateli.

– Odnoszę się z sympatią do tej inicjatywy – zapewnił Norbert Lammert, przewodniczący parlamentu. Od lat walczy on o zwiększenie znaczenia niemieckiego w Unii Europejskiej, grożąc bojkotem przez Bundestag oficjalnych dokumentów UE, jeżeli nie zostaną przygotowane w języku Goethego i Schillera.

Z kolei szef niemieckiego MSZ Guido Westerwelle domagał się, aby dyplomaci unijnej służby dyplomatycznej posługiwali się także niemieckim. Co prawda jest on, obok angielskiego i francuskiego, jednym z trzech roboczych języków UE, ale nadal jest traktowany po macoszemu.

Zapisowi w konstytucji sprzeciwiają się przedstawiciele środowisk imigrantów, podejrzewając, że ma to ułatwić narzucenie im niemieckiej Leitkultur (kultury przewodniej), którym to terminem posługują się konserwatywni politycy. Obiekcje zgłaszają także mniejszości narodowe: Serbołużyczanie, Duńczycy i Fryzowie.

– Konstytucyjny zapis o języku jest kluczem do integracji imigrantów – przyznaje Hartmut Koschyk (CSU), szef Stowarzyszenia Języka Niemieckiego, inicjatora petycji. Argumentuje, że w konstytucjach 18 z 27 krajów UE znajdują się takie sformułowania.

Zapisu domaga się także CDU Angeli Merkel. Ugrupowanie to wpisało nawet taki postulat do swego programu. Zdaniem obserwatorów nie chodzi tylko o sprawy wewnętrzne. Byłby to także sygnałem dla Europy i świata, że Niemcy będą w większym stopniu propagować swój język oraz kulturę. Przez wiele lat zachowywali wstrzemięźliwość, zdając sobie sprawę, że niemiecki wywoływał w wielu krajach złe skojarzenia. Język ten traci jednak na znaczeniu. O ile pięć lat temu uczyło się go na całym globie 17 mln osób, to w roku ubiegłym było ich już 14,5 mln. Najwięcej w Polsce, bo aż 2,35 mln.

[i]Korespondencja z Berlina[/i]

Językiem Republiki Federalnej Niemiec jest język niemiecki – taki zapis chce umieścić w konstytucji wielu polityków oraz organizacji społecznych. Zwolennicy pomysłu przekazali do Bundestagu petycję podpisaną przez 46 tys. obywateli.

– Odnoszę się z sympatią do tej inicjatywy – zapewnił Norbert Lammert, przewodniczący parlamentu. Od lat walczy on o zwiększenie znaczenia niemieckiego w Unii Europejskiej, grożąc bojkotem przez Bundestag oficjalnych dokumentów UE, jeżeli nie zostaną przygotowane w języku Goethego i Schillera.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1078
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1077
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1076
Świat
Trump wycofuje USA z Rady Praw Człowieka. Koniec pomocy dla palestyńskich uchodźców
Świat
Thorsten Klute: Niemcy przed wyborami. Czy SPD ma jeszcze szansę?