Rosyjska Cerkiew odzyska utracony majątek

Duma przyjęła kompromisowy projekt ustawy o restytucji mienia kościelnego. Kościół katolicki niewiele na tym zyska

Aktualizacja: 20.11.2010 03:37 Publikacja: 19.11.2010 23:00

W wielu dawnych budynkach cerkiewnych mieszczą się dziś muzea czy biblioteki.

W wielu dawnych budynkach cerkiewnych mieszczą się dziś muzea czy biblioteki.

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Ustawa, przeciwko której głosowali prawie wyłącznie komuniści, przewiduje, że państwo przekaże Cerkwi i innym instytucjom religijnym nieruchomości i majątek ruchomy od świątyń po dawne budynki klasztorne, domy pielgrzyma, budynki gospodarcze itd., które należały do nich przed rewolucją bolszewicką. Przepisy nie będą dotyczyć eksponatów muzealnych jak ikony, archiwa i księgi. Przyjęcie ustawy oznacza, że wiele obiektów kościelnych, które dziś należą do państwa i są wykorzystywane w celach innych niż religijne, może wrócić do Cerkwi, Kościoła katolickiego i innych instytucji religijnych.

W wielu dawnych budynkach cerkiewnych mieszczą się dziś muzea czy biblioteki. Nierzadko mieszkają w nich ludzie albo są wynajmowane firmom i urzędom. – W centrum Moskwy na Pietrowce w dawnym klasztorze znajduje się Muzeum Literatury i przedszkole – mówi „Rz” Roman Łunkin, dyrektor Instytutu Religii i Prawa.

[srodtytul]Część zniszczono i rozkradziono[/srodtytul]

W 1918 roku, na mocy dekretu bolszewików, państwo przejęło kościelny majątek. Cerkwie burzono, zamieniano na magazyny i domy kultury. Wiele sprzętów liturgicznych i zabytków cerkiewnych zniszczono, rozkradziono, sprzedano na Zachód, w najlepszym razie zmagazynowano w muzeach.

– Dopiero w 1992 roku na mocy dekretu prezydenta Borysa Jelcyna cerkwie zaczęły wracać do Kościoła – mówi Łunkin. – Problemem nie jest dziś zwrot miejsc kultu, z których większość już przekazano, choć dotąd Cerkiew korzysta z nich na zasadzie bezpłatnego użytkowania, a właścicielem jest państwo. Nie wszystkie świątynie Cerkiew jest w stanie utrzymywać, trzeba też przyznać, że wiele z nich nie cierpi na natłok wiernych – dodaje Łunkin.

Patriarchat dąży do przejęcia na własność wszystkich cerkiewnych nieruchomości i części obiektów o wartości muzealnej. Niektóre świątynie zostały w pełni odrestaurowane za pieniądze Cerkwi, ale według prawa wciąż należą do państwa. Nowa ustawa to zmieni. Cerkiew nie tylko zostanie właścicielem obiektów, ale koszty związane z przeniesieniem zajmujących je obecnie instytucji poniesie państwo.

[srodtytul]Restauracja w kościele[/srodtytul]

– Cerkiew ma szanse na jeszcze więcej. Trwają prace nad ustawą dotyczącą utrzymania zabytków religijnych. Zgodnie z nią to państwo będzie finansowało konserwację obiektów zabytkowych należących do Cerkwi – wyjaśnia Łunkin.

– Ustawa dotyczy wszystkich wyznań i daje wszystkim równe możliwości – zapewniał niemiecką rozgłośnię Deutsche Welle sekretarz generalny episkopatu Rosji Igor Kowalewski, członek grupy roboczej uczestniczącej w przygotowanie projektu. Podkreślił jednak, że dotyczy tylko obiektów obecnie należących do państwa, dlatego na przykład moskiewski kościół św. Piotra i Pawła, którego właścicielem jest osoba prywatna, nie wróci do Kościoła katolickiego.

– Obiekty sprywatyzowane w latach 90., jak świątynia w Moskwie czy kościół w Wołogdzie, w którym znajduje się obecnie restauracja, rzeczywiście są już nie do odzyskania - przyznaje redaktor katolickiego portalu Procatholic.ru Wiktor Chrul. – Ale wciąż jest wiele budynków, które należą do państwa i podlegają tej ustawie. Za bezpowrotnie utracony uważa dawny kościół św. Rodziny w Królewcu, który przejęła Cerkiew.

– To było nieładne zagranie. Wiedząc, że na mocy nowej ustawy obiekty kościelne w dawnych Prusach powinny zostać przekazane katolikom, patriarcha Cyryl porozumiał się z premierem Władimirem Putinem o przekazaniu kościoła Cerkwi - tłumaczy Chrul. Eksperci zwracają uwagę, że określenie „restytucja” nie jest do końca precyzyjne. Przed rewolucją Cerkiew nie była niezależna od państwa i to ono było właścicielem kościelnego majątku.

Przedstawiciele rosyjskich władz niejednokrotnie podkreślali także, że zwrot mienia odebranego Cerkwi nie oznacza, że dojdzie także do zwrotu zagrabionych przez bolszewików majątków prywatnych.

[i] - Justyna Prus-Wojciechowska z Moskwy[/i]

Ustawa, przeciwko której głosowali prawie wyłącznie komuniści, przewiduje, że państwo przekaże Cerkwi i innym instytucjom religijnym nieruchomości i majątek ruchomy od świątyń po dawne budynki klasztorne, domy pielgrzyma, budynki gospodarcze itd., które należały do nich przed rewolucją bolszewicką. Przepisy nie będą dotyczyć eksponatów muzealnych jak ikony, archiwa i księgi. Przyjęcie ustawy oznacza, że wiele obiektów kościelnych, które dziś należą do państwa i są wykorzystywane w celach innych niż religijne, może wrócić do Cerkwi, Kościoła katolickiego i innych instytucji religijnych.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1078
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1077
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1076
Świat
Trump wycofuje USA z Rady Praw Człowieka. Koniec pomocy dla palestyńskich uchodźców
Świat
Thorsten Klute: Niemcy przed wyborami. Czy SPD ma jeszcze szansę?