Żołnierze uczestniczący w misji MONUSCO (Misja Stabilizacyjna Organizacji Narodów Zjednoczonych w Demokratycznej Republice Konga) prowadzi działalność w prowincji Katanga w południowo-wschodniej cześci kraju.
Uwolnione dzieci, w tym 13 dziewcząt, zostały przymusowo wcielone do oddziałów milicyjnych Mai Mai Bakata Katanga. Niektóre z dzieci miały po 8 lat.
Obszar, na którym doszło do akcji uwolnienia dzieci, jest bardzo niespokojny. Sytuację podgrzewa lokalna milicja, która domaga się bardziej sprawiedliwego podziału dóbr między biedną północą Katangi a jej południowymi obszarami, gdzie zagraniczne firmy prowadzą działalność wydobywczą.
Według oświadczenia ONZ czterdzieścioro dzieci zostało już zidentyfikowanych i odesłanych do rodzin. Pozostałe otoczone zostały opieką. ONZ podkreśliło, że do uwolnienia dzieci z militarnych oddziałów doszło dzięki współpracy z lokalną agencją ochrony dzieci.
- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni doniesieniami o kontynuowaniu przez Mai Mai Bakata Katanga i inne grupy zbrojne aktywnej rekrutacji nieletnich - powiedział szef MONUSCO Martin Kobler. - Rekrutacja dzieci do celów wojskowych jest niedopuszczalna, zwłaszcza tych, które nie ukończyły 15 roku życia. To działanie może stanowić zbrodnię wojenną, a osoby za nie odpowiedzialne muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności - podkreślił.