Wybory prezydenckie odbędą się w USA 5 listopada – równolegle z prezydentem Amerykanie wybiorą też skład Izby Reprezentantów i 1/3 składu Senatu.
Co Donald Trump mówił o NATO i o wojnie Rosji z Ukrainą?
Przedwyborcze sondaże wskazują, że w skali całego kraju Donald Trump, kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta i Kamala Harris, kandydatka Partii Demokratycznej na prezydenta, cieszą się podobnym poparciem. Z kolei w siedmiu tzw. wahających się stanach (ang. swing states), w których żaden z kandydatów nie może być pewny zwycięstwa, część sondaży wskazuje na przewagę Harris, a część - na przewagę Trumpa.
Czytaj więcej
Ameryka odlicza dni do wyborów prezydenckich. Imigranci z Polski opowiadają nam, na kogo i dlaczego zagłosują.
Donald Trump zapowiada, że jeśli zostanie prezydentem USA doprowadzi do szybkiego zakończenia wojny Rosji z Ukrainą (Trump mówił nawet, że zrobi to w 24 godziny, ale nie przedstawił szczegółów swojego planu). Wypowiedzi osób z otoczenia Trumpa wskazują, że kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta zamierza zagrozić Ukrainie wstrzymaniem dostaw uzbrojenia, jeśli Kijów nie rozpocznie negocjacji z Rosją, a jednocześnie zagrozić Rosji zwiększeniem dostaw uzbrojenia dla Ukrainy, jeśli ta takich rozmów nie podejmie.
Niepokój w Europie budzą wypowiedzi Trumpa na temat NATO. W czasie kampanii prawyborczej, na wiecu w Karolinie Południowej, Trump relacjonował, że w rozmowie z przywódcą jednego z państw NATO stwierdził, iż pozwoliłby Rosji „robić co chce” z krajami Sojuszu, które nie wydają 2 proc. PKB na obronność. Osoby z otoczenia Trumpa przedstawiały też koncepcję Sojuszu dwóch kategorii – krajów, które cieszą się pełną ochroną w związku z odpowiednim poziomem wydatków na obronność i krajów, które wydają zbyt mało i nie mogą na taką pełną ochronę liczyć. Za odpowiednio wysoki poziom wydatków na obronność Trump chwalił m.in. Polskę.