Niewolnictwo, przemoc seksualna, tortury, a nawet uprowadzenie przez handlarzy narządów – na takie zagrożenia narażeni są migranci w Afryce, którzy uciekają na północ przed biedą i wojnami. Autorzy najnowszego raportu ONZ szacują, że na lądowych szlakach migracyjnych ginie dwa razy więcej osób niż podczas niebezpiecznej przeprawy przez Morze Śródziemne. Od 2014 roku do dziś na szlaku przez środkową część Morza Śródziemnego z Tunezji, Libii lub Egiptu do Włoch i na Maltę zginęło ponad 23 500 osób.
W porównaniu do poprzedniego raportu z 2020 roku obecnie więcej osób informuje o przemocy seksualnej, porwaniach i napaściach gangów przestępczych. Jak mówi Vincent Cochetel z biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. uchodźców UNHCR w Genewie, w co najmniej dwóch krajach migranci są uprowadzani i usypiani. – Budzą się i nie mają jednej nerki – relacjonuje. Zakłada, że są tysiące takich przypadków. UNHCR nie wskazuje nazw tych krajów, ale w doniesieniach wymieniane są Egipt i Libia.
Czytaj więcej
20 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Uchodźcy, ustanowiony przez ONZ w 2000 roku. Według prognoz Banku Światowego blisko ćwierć miliarda ludzi może stać się uchodźcami klimatycznymi. Osoby migrujące z powodu zmian klimatu są obecnie w zasadzie pozbawione wsparcia, bo brakuje odpowiednich regulacji.
Coraz więcej ludzi ucieka
Według organizacji pomocowych konflikty, desperacja i konsekwencje zmian klimatycznych sprawiają, że coraz więcej ludzi w Afryce opuszcza swoje domy i rodzinne strony. Wielu z nich pozostaje w sąsiednich krajach, ale gdy kurczą się zasoby coraz więcej uchodźców jest odrzucanych.
„W rezultacie coraz więcej osób podejmuje niebezpieczną dalszą podróż na południowe wybrzeże Morza Śródziemnego” – czytamy w raporcie. Dokładne statystyki nie są dostępne. Jednak w 2023 roku UNHCR zarejestrował w Tunezji ponad trzy razy więcej uchodźców niż w 2020 roku.