W grudniu ubiegłego roku szwedzki parlament, liczący 349 posłów Riksdag, zatwierdził propozycję rządu w sprawie przeniesienia zasiłku rodzicielskiego. Stało się to 50 lat po tym, jak ten skandynawski kraj jako pierwszy na świecie wprowadził płatny urlop rodzicielski dla ojców, a nie tylko matek.
W Szwecji po urodzeniu dziecka rodzic ma prawo do całkowitego przerwania pracy. Zasiłek rodzicielski wypłacany jest przez 480 dni, czyli około 16 miesięcy, na każde dziecko. Spośród nich rekompensata za 390 dni jest obliczana na podstawie pełnego dochodu danej osoby, natomiast przez pozostałe 90 dni osoba otrzymuje stałą kwotę w wysokości 180 koron (równowartości 17 dolarów) dziennie.
Czytaj więcej
Jak pokazują badania przeprowadzone przez Polski Instytut Ekonomiczny, w prawie 70 proc. przypadków, w których oboje rodziców pracuje w pełnym wymiarze godzin i mają oni dzieci między 1 a 9 rokiem życia, to matka jest odpowiedzialna za sprawowanie opieki nad dziećmi.
Dziadkowie na rodzicielskim
Zgodnie z prawem rodzice mogą przekazać część swojego hojnego zasiłku rodzicielskiego dziadkom dziecka. Według Agencji Ubezpieczeń Społecznych, agencji rządowej zarządzającej systemem ubezpieczeń, jeśli dziecko wychowuje dwoje rodziców, mogą przekazać dziadkom maksymalnie 45 dni, natomiast samotny rodzic może przenieść je na 90 dni.
Emeryt może skorzystać z urlopu rodzicielskiego, w którym to przypadku opłata zań będzie ustalana na podstawie emerytury danej osoby. W okresie pobierania zasiłku rodzicielskiego dana osoba nie może szukać pracy ani nauki.W Szwecji rodzice mogą korzystać również z innych świadczeń — mogą pracować w zmniejszonym wymiarze godzin do ukończenia przez dziecko 8 lat, natomiast pracownicy rządowi mogą mieć skrócony dzień pracy do ukończenia przez dziecko 12 lat.