– Dzięki decyzji państwa zaczynamy być chronieni prawnie. Możemy publicznie sprawować obrządek, czy np. poprosić szefa o wolne w okresie naszych świąt z możliwością odpracowania w innym terminie – mówi Szymon Bronimir Gilis, żerca (kapłan) i członek starszyzny Związku Wyznaniowego Rodzimowierców Polskich RÓD. To najnowszy związek religijny zarejestrowany oficjalnie w Polsce.
Pod koniec stycznia, po pięciu latach starań, został wpisany do rejestru kościołów i związków wyznaniowych MSWiA. W rejestrze jest ok. 170 wspólnot, jednak większość dokonało wpisu w latach 90., gdy było to łatwiejsze niż dziś. Obecnie przybywa około jednego wpisu rocznie, co pokazuje, jaki sukces odnieśli rodzimowiercy słowiańscy.
Czytaj więcej
Pojawienie się posła z wytatuowanym pentagramem poprzedził przemarsz armii proroków społeczeństwa otwartego. Inkluzja i postęp obwieściły powrót Mitry i Światowida, jak „Gloria in excelsis Deo” narodziny Chrystusa.
Pogańska religia rośnie w siłę w Polsce
Dzięki uznaniu przez państwo nowa wspólnota uzyskała dostęp do przywilejów podatkowych i pieniędzy z funduszu kościelnego, z którego finansowane są składki osób duchownych. Rejestracja jest jednak przede wszystkim dowodem na rosnącą siłę rodzimowierców w Polsce.
Początki odrodzenia tej religii, będącej kontynuacją wierzeń dawnych Słowian, sięgają XIX wieku, pierwsze zaś zorganizowane formy pojawiły się przed wojną. Działalności rodzimowierców nie sprzyjał okres PRL, więc skrzydła mogli rozwinąć dopiero po 1989 roku. Stopniowo kolejne wspólnoty zaczęły się rejestrować w MSWiA, a obecnie na liście widnieje ich pięć (wliczając w to RÓD), jednak aktywne są trzy.