Cudzoziemiec oczekujący na deportację musi być niezwłoczne poinformowany o swoich prawach i obowiązkach, a jego zatrzymanie w porcie lotniczym może wynosić maksymalnie siedem dni, rodziny muszą mieć zapewnioną prywatność. Od 7 kwietnia takie zasady będą obowiązywać w 17 portach lotniczych. Dotyczą one cudzoziemców, którym odmówiono wjazdu do Polski, w tym nielegalnie w niej przebywających lub nielegalnie przekraczających granicę.
Obejmą ok. tysiąca cudzoziemców, wobec których została wydana decyzja o nakazie przebywania w określonym miejscu do czasu opuszczenia terytorium RP. Jest to także efekt realizacji zaleceń Rady Europy w sprawie wyeliminowania niedociągnięć stwierdzonych podczas kontroli w Porcie Lotniczym w Warszawie w 2019 r. Obecnie są to tzw. pomieszczenia stałego dozoru, które przekształcone zostaną w pomieszczenia dla cudzoziemców.
Polska nie będzie tworzyć specjalnych pomieszczeń dla cudzoziemców z przejść granicznych: kolejowych, drogowych i morskich, a jedynie te na lotniskach. Jak wynika z rozporządzenia, koszty – w tym pobyt, media oraz wyżywienie cudzoziemca, któremu odmówiono wjazdu – ma pokrywać przewoźnik.
Czytaj więcej
Ograniczenia pracy dziennikarzy i swobody wypowiedzi to jedno z najistotniejszych naruszeń praw c...
Pomieszczenia dla cudzoziemców muszą mieć m.in. okna o konstrukcji antywłamaniowej, wentylację zapewniającą dostateczny dopływ powietrza i odpowiednią do pory roku temperaturę dla pomieszczeń mieszkalnych, a także odpowiednie do czytania i pisania oświetlenie. Dodatkowo będą wyposażone w przyciski służące do wzywania funkcjonariuszy Straży Granicznej. Łóżka, szafki czy stoły mają być bez ostrych krawędzi. Port musi zagwarantować również sanitariaty – oświetlone i ogrzewane.