Czy zła sytuacja finansowa zmusi szpitale do przekształceń

Szpitale zwalniają i obniżają pensje pracownikom. Szukają oszczędności, zanim sytuacja finansowa zmusi je do przekształcenia w spółki.

Publikacja: 16.04.2013 09:50

Szpitale zwalniają i obniżają pensje pracownikom. Szukają oszczędności, zanim sytuacja finansowa zmu

Szpitale zwalniają i obniżają pensje pracownikom. Szukają oszczędności, zanim sytuacja finansowa zmusi je do przekształcenia w spółki

Foto: www.sxc.hu

Już za chwilę szpitale oraz samorządy (ich organy założycielskie) będą musiały podjąć decyzję o tym, czy lecznica może działać dalej w formie ZOZ, czy też trzeba ją przekształcić w spółkę prawa handlowego. Drugie rozwiązanie wejdzie w grę, jeśli ze sprawozdania finansowego placówki za 2012 r. wynika, że jej długi rosną, a samorząd nie jest zdolny ich spłacić. Tak stanowi ustawa o działalności leczniczej.

Czas decyzji przypadnie więc na maj i czerwiec, bo w kwietniu samorządy zatwierdzają sprawozdania finansowe lecznic.

22 szpitale przekształciły się do tej pory na zasadach ustawy o działalności leczniczej

Tymczasem w szpitalach trwają zwolnienia i obniżki pensji, bo dyrektorzy przygotowują się do przekształceń bądź też za wszelką cenę bronią się przed nimi.

Pat na Pomorzu

Jedną z najgorszych sytuacji finansowych w Polsce ma Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie. Jest zadłużony na 100 mln zł. Dyrekcja szuka oszczędności i nie przedłuża z pracownikami umów terminowych. Pozostałemu tysiącowi pracowników zaproponowała obniżenie wynagrodzenia o 30 proc. W szpitalu trwają protesty. – Jeszcze za marzec dostaliśmy pełne pensje, ale nie wiemy, jak będzie z wynagrodzeniem za kwiecień – informuje Andrzej Pufelski, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność" w kościerzyńskim szpitalu. Podkreśla, że oszczędności nie przyniosło też wcześniejsze oddanie kuchni i usług sprzątania w outsourcing.

11 mld zł wynosiło na koniec 2012 r. łączne zadłużenie szpitali (dane Ministerstwa Zdrowia)

Sytuację szpitala pogarsza fakt, że jego sześć kont, na które NFZ wpłaca pieniądze za usługi medyczne, zajął komornik. Na razie Pomorski Urząd Marszałkowski nie podjął decyzji o przekształceniu placówki.

Napięta sytuacja jest też w ZOZ w Ostrowcu Świętokrzyskim. Starostwo powiatowe zleciło tam audyt. W efekcie audytorzy sugerują, by zwolnić 150 z 750 zatrudnionych osób. Oszczędności miałoby przynieść także połączenie oddziałów: dwóch wewnętrznych oraz otolaryngologii z okulistyką.

Z zaleceniami nie zgadza się jednak dyrektor lecznicy Józef Grabowski. Jak mówi portalowi rynekzdrowia.pl, propozycje audytorów są chybione. – To sposób najprostszy, ale krótkowzroczny i sprzeczny z kierunkiem rozwoju szpitala, bo wiązałby się z zaprzestaniem działalności przez niektóre oddziały – mówi szef lecznicy, która ma 2,3 mln zł długu.

Z dużymi kłopotami boryka się też szpital powiatowy w Sokołowie Podlaskim. Ma 11 mln zł długu. Dyrekcja podjęła niedawno decyzję o obniżeniu wszystkim pracownikom pensji o 100 zł.

Inny pomysł na ratowanie lecznic przed rosnącym zadłużeniem ma Urząd Marszałkowski woj. lubelskiego. Postanowił połączyć niektóre oddziały, m.in. ginekologiczny, anestezjologiczny z trzech ZOZ zadłużonych łącznie na 21 mln zł. Chodzi o Szpital Wojewódzki im. Jana Bożego, Szpital Kolejowy i Szpital Specjalistyczny im. Wyszyńskiego. – To ma przynieść oszczędności i nie planujemy komercjalizacji – mówi Beata Górka, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego.

„Nie" komercjalizacji

Szpitale bronią się zatem przed przekształceniami. Rzeczywistość pokazuje bowiem, że skomercjalizowane lecznice bez wcześniejszej restrukturyzacji, np. spółka w Siedlcach, także się zadłużają.

Jest także furtka w przepisach, która pozwoli uniknąć przekształcenia.

– Jeśli szpital jest zadłużony na 100 mln zł, a 10 mln wygenerował w 2012 r., to samorząd musi spłacić dług, który pochodzi z ostatniego roku – mówi Maciej Dercz, ekspert ds. zdrowia Uczelni Łazarskiego. Samorządy więc raczej wybiorą to ostatnie rozwiązanie, bo nie mają pieniędzy, by spłacić cały dług szpitala.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.nowosielska@rp.pl

Już za chwilę szpitale oraz samorządy (ich organy założycielskie) będą musiały podjąć decyzję o tym, czy lecznica może działać dalej w formie ZOZ, czy też trzeba ją przekształcić w spółkę prawa handlowego. Drugie rozwiązanie wejdzie w grę, jeśli ze sprawozdania finansowego placówki za 2012 r. wynika, że jej długi rosną, a samorząd nie jest zdolny ich spłacić. Tak stanowi ustawa o działalności leczniczej.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Ochrona zdrowia
Aborcja w dziewiątym miesiącu ciąży. Izabela Leszczyna komentuje dla "Rz"
Praca, Emerytury i renty
Lawinowy wzrost L4 z powodu krztuśca. Alarmujące dane ZUS
W sądzie i w urzędzie
Lex ciągnik na wstecznym. Komornik łatwiej zajmie ruchomości?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Sądy i trybunały
Sąd: prokuratura ma przeprowadzić śledztwo ws. Małgorzaty Manowskiej