Wiele dyskusji wzbudza ostatnio sprawa prezydenta Wrocławia, którego prokuratura podejrzewa o wręczenie korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum w zamian za dyplom. Innym zarzutem jest używanie tego dyplomu, by uzyskać prawo do zasiadania w radach nadzorczych.
Jacka Sutryka zatrzymało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Czy może on stracić stanowisko prezydenta Wrocławia?
Czytaj więcej
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trzy osoby w sprawie nieprawidłowości na uczelniach niepublicznych. Wśród zatrzymanych są: Roman G., rektor Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej w Gdańsku, Rafał K., rektor i założyciel Akademii Nauk Stosowanych we Wrocławiu oraz Grzegorz G., profesor Akademii Jagiellońskiej w Toruniu.
Najpierw wyrok sądu, potem utrata urzędu
Z kodeksu wyborczego wynika, że samo postawienie wójtowi, burmistrzowi czy prezydentowi miasta zarzutów o złamanie prawa nie wystarczy do pozbawienia go urzędu. Może to nastąpić m.in. wtedy, gdy taka osoba utraci prawo wybieralności. Przyczynkiem do tego może być m.in. skazanie prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Prawo wybieralności traci się też w wyniku pozbawienia praw publicznych przez sąd.
Kodeks
wyborczy w art. 492 i 492a określa procedurę przewidującą
dostarczenie takiego wyroku z sądu komisarzowi wyborczemu. Ten w
ciągu 14 dni stwierdza wygaśnięcie mandatu w drodze obwieszczenia
w Biuletynie Informacji Publicznej.