Pomoc dla Ukrainy na granicy prawa

Samorządy chcą pomagać sąsiadom w walce z grypą. Nie mają podstawy w przepisach, by to robić. Wykorzystują kruczki prawne, rozliczając wsparcie

Publikacja: 09.11.2009 07:00

Pomoc dla Ukrainy na granicy prawa

Foto: AFP

Samorządy przekazujące pomoc partnerom z Ukrainy działają na pograniczu prawa. Przedstawiciele izb rachunkowych od dawna postulują uregulowanie tej kwestii.

– Chociaż nie ma zakazów, nie ma też przepisów, które by wyraźnie pozwalały samorządom na taką pomoc. To wyraźna luka prawna – mówią przedstawiciele regionalnych izb obrachunkowych.

Gmina Police w Zachodniopomorskiem wysłała do partnerskiego Nowego Rozdołu na Ukrainie samochód z lekami przeciwgorączkowymi i witaminami oraz 20 tys. maseczek higienicznych. Wartość pomocy to ok. 7 tys. zł. Pieniądze wydatkowano ze środków przeznaczonych na współpracę partnerską. Jakub Pisański, zastępca burmistrza Polic, niechętnie chwali się akcją. Ma świadomość, że gmina działa w luce prawnej, bo [b]w ustawie o samorządzie gminy nie ma przepisu, który wprost pozwalałby gminom na udzielanie pomocy zagranicznym jednostkom samorządu terytorialnego[/b].

– To przecież pieniądze publiczne i ich wydatkowanie powinno odbywać się na podstawie przepisów prawa. Konsultowaliśmy się z burmistrzami i skarbnikami innych miast i nie znaleźliśmy takiego samoistnego przepisu – przyznaje wiceburmistrz Polic.

[srodtytul]Przepisy o współpracy[/srodtytul]

Radni Rzeszowa, którzy w piątek jednogłośnie przegłosowali przyznanie 66 tys. zł na pomoc trzem miastom partnerskim z Ukrainy, podstawy prawnej do podjęcia takiej uchwały szukali przez ponad tydzień. Ostatecznie, po konsultacji z prawnikami wojewody podkarpackiego, powołali się na przepisy art. 7 ust. 1 pkt 20 i art. 18 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=163433]ustawy o samorządzie gminnym[/link] mówiące, że zadania własne gminy obejmują także sprawy współpracy ze społecznościami lokalnymi i regionalnymi innych państw. Prawnicy miasta nie mają jednak do końca pewności, czy z wydatków na promocję można finansować zwalczanie epidemii za granicą.

Radni Zakopanego przeznaczając 32 tys. zł na pomoc partnerskiemu Stryjowi, dokonali przesunięć w budżecie, a jako podstawę podjęcia uchwały wskazali przepisy art. 18 ust. 2 i pkt 4, 12 a i 15 ustawy o samorządzie gminnym oraz art. 184 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CDD8BC44FBBCAD88D5AB1E5D416079DB?id=180304]ustawy o finansach publicznych[/link]. Przedstawiciele samorządów powiatowych pomoc finansują zaś ze środków będących w dyspozycji wydziałów kryzysowych.

– Może lepiej o tym nie pisać, bo nie mamy pewności, czy postąpiliśmy zgodnie z literą prawa. Już zaczyna się rok przedwyborczy, trzeba być ostrożnym – prosi o anonimowość jeden z samorządowców na Lubelszczyźnie.

[srodtytul]Konieczne zmiany[/srodtytul]

Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych od kilku lat postuluje jednoznaczne unormowanie tej kwestii w ustawach o samorządzie gminnym i samorządzie powiatowym, a także doprecyzowanie tej formy pomocy w ustawie o samorządzie województwa. W art. 12 pkt 2 tej ustawy jest zapis, że samorząd województwa może współpracować z organizacjami międzynarodowymi i regionami innych państw, zwłaszcza sąsiednich. Spory budzi jednak, czy przepis ten jest samodzielną podstawą udzielenia pomocy samorządom z zagranicy.

– Warto odpowiednie unormowania dopisać też w ustawie o finansach publicznych, na przykład doprecyzowując, aby była to pomoc w sytuacjach nadzwyczajnych – postuluje Alina Smagała, wiceprezes RIO w Lublinie.

[b]Przedstawiciele RIO przekonują, że nie będą wyciągać konsekwencji wobec samorządów, które zdecydują się pomóc Ukrainie w walce z epidemią grypy.[/b] Sugerują, żeby samorządy ograniczały się do udzielania pomocy rzeczowej. A dokonując zakupów z wolnej ręki, sporządzały z tych czynności notki urzędowe, aby w razie kontrowersji udowodnić, dlaczego zdecydowały się na zakupy u tego a nie innego dostawcy.

[ramka][b] Szczodre miasta i gminy[/b]

[b]W pomoc zaangażowała się większość samorządów w kraju. [/b]

? Województwo małopolskie przeznaczyło 200 tys. zł z rezerwy budżetowej na zakup leków i sprzętu, Kraków – 150 tys. zł, Lublin – 100 tys. zł, Kalisz – 75 tys. zł, Opole – 66 tys. zł, Szczecin – 40 tys. zł. Średnio po kilka tysięcy złotych przeznaczają też gminy.

? Za te pieniądze kupują przede wszystkim: maseczki, rękawice i komplety ubrań ochronnych, automatyczne dozowniki, środki odkażające, witaminy, leki przeciwgorączkowe i przeciwgrypowe, także sprzęt medyczny, głównie respiratory. Świdnica np. kupiła 7,5 tys. klisz rentgenowskich potrzebnych do prześwietlania płuc.[/ramka]

Sądy i trybunały
Reforma w sprawie statusu tzw. neosędziów gotowa. Wiemy, jak rząd chce naprawić sądy
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Nieruchomości
Nowy obowiązek działkowców. Nadchodzą zmiany na ROD
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat emerytur w lutym 2025. Zmiany w harmonogramie
Służby mundurowe
Ile wyniosą podwyżki w służbach mundurowych w 2025 r. i jak będą rozdzielane?
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w terminach wypłat 800 plus w lutym 2025. Można też składać nowe wnioski