Likwidacja szkoły a odprawy dla nauczycieli

Dodatkowe wynagrodzenie roczne zwalnianym z pracy wypłaca zlikwidowana placówka

Publikacja: 24.08.2011 04:50

Likwidacja szkoły a odprawy dla nauczycieli

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Zgodnie z przepisami Karty nauczyciela dyrektor szkoły, która zostaje całkowicie likwidowana,  rozwiązuje z nauczycielami stosunek pracy. Następuje to z końcem roku szkolnego, czyli 31 sierpnia, po uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniu.

Krótszy okres wypowiedzenia

Okres wypowiedzenia może zostać skrócony do jednego miesiąca, z  tym że w takim wypadku nauczycielowi przysługuje odszkodowanie  także za jego pozostałą część –  w wysokości wynagrodzenia liczonego jak za okres urlopu wypoczynkowego. Jeżeli nauczyciel w tym czasie pozostaje bez pracy, to okres, za który odszkodowanie otrzymał, wlicza się do okresu  jego zatrudnienia.

582

szkoły zostały zlikwidowane przez samorządy w roku szkolnym 2010/2011

Rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem mianowanym powoduje ponadto konieczność wypłacenia mu odprawy w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego.

Odprawy i inne świadczenia

Pozostałym – zatrudnionym na podstawie umowy o pracę – przysługują natomiast świadczenia określone w przepisach ustawy o szczególnych zasadach rozwiązania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Mogą to być np. odprawy pieniężne w wysokości miesięcznego, dwu- lub trzymiesięcznego wynagrodzenia za pracę.

335

szkół zgłoszono kuratorom oświaty do likwidacji do końca lutego 2011 r.

Oblicza się je według zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Wysokość odprawy zależy od czasu, przez jaki dany nauczyciel był w szkole zatrudniony. Najniższą otrzymają ci, którzy pracowali krócej niż dwa lata, najwyższą zaś ci, którzy w szkole przepracowali ponad osiem lat.

Obowiązek wypłaty odpraw może być przejęty przez organ prowadzący szkołę, który zarządził jej likwidację, czyli np. gminę.

Do należnych świadczeń należą także trzynastki. Ich wypłata powinna nastąpić w dniu rozwiązania stosunku pracy, proporcjonalnie do przepracowanego okresu. Dostaną je także ci nauczyciele, którzy w likwidowanej szkole pracowali krócej niż pół roku.

W razie likwidacji szkoły gmina ma obowiązek przejąć jej dokumentację (dokumentacja przebiegu nauczania trafia do organu sprawującego nadzór pedagogiczny). Przekazanie dokumentów powinno nastąpić w terminie miesiąca od dnia zakończenia likwidacji.

Ponadto, jak wynika z treści ustawy o finansach publicznych, urząd gminy przejmie należności i zobowiązania zlikwidowanej placówki.

Z kolei przepisy ustawy o rachunkowości stanowią, że po likwidacji jednostki budżetowej (a w tej formie prowadzone są szkoły samorządowe) ich księgi rachunkowe są zamykane „na dzień zakończenia działalności jednostki". Oznacza to konieczność sporządzenia sprawozdania finansowego składającego się z bilansu, rachunku zysku i strat oraz zestawienia zmian w funduszu jednostki.

Kiedy sprawozdania

Jak przypomina Regionalna Izba Obrachunkowa w Kielcach,  na 31 sierpnia kierownicy likwidowanych szkół muszą sporządzić  sprawozdania budżetowe określone w drukach Rb-27S i Rb-28S, ewentualnie Rb-34S, za okres od początku roku do 31 sierpnia zgodnie z przepisami rozporządzenia ministra finansów z 3 lutego 2010 r. w sprawie sprawozdawczości budżetowej (DzU nr 20, poz. 103).

Czytaj także w serwisach:

Samorząd

Zgodnie z przepisami Karty nauczyciela dyrektor szkoły, która zostaje całkowicie likwidowana,  rozwiązuje z nauczycielami stosunek pracy. Następuje to z końcem roku szkolnego, czyli 31 sierpnia, po uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniu.

Krótszy okres wypowiedzenia

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce