Gminny sztandar eksponujemy zawsze na drugim miejscu

Tylko pięć dni dzieli nas od majowego weekendu trzech świąt państwowych i związanego z tym obowiązku dekorowania flagami siedzib władz gminnych. Pamiętajmy, że flagę państwową umieszczamy zawsze przed urzędem gminy, nigdy na jego dachu

Aktualizacja: 27.04.2009 07:40 Publikacja: 27.04.2009 06:14

Gminny sztandar eksponujemy zawsze na drugim miejscu

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Do używania barw państwowych (flagi) uprawniony jest każdy, zwłaszcza jeżeli chce uczcić święta lub inne wydarzenie. Należy przy tym pamiętać, że otaczanie państwowych symboli należytą czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej.

[srodtytul]Cztery razy w roku[/srodtytul]

Flagę państwową podnosi się przed siedzibami: Sejmu; Senatu; Prezydenta RP; Rady Ministrów oraz Prezesa Rady Ministrów. Wywiesza się je również na budynkach będących siedzibami władz samorządowych, ale tylko wtedy, gdy trwa sesja ich organów stanowiących: rady gminy, powiatu, czy sejmiku województwa. Ponadto flagami dekoruje się budynki podczas uroczystości, rocznic i świąt państwowych. Oznacza to, że obowiązkowe dekorowanie flagami odbywa się cztery razy w roku:

- 1 maja – w Święto Pracy,

- 2 maja – w Dzień Flagi RP,

- 3 maja – w Święto Narodowe Trzeciego Maja,

- 11 listopada – w Narodowe Święto Niepodległości.

Właściciele prywatnych posesji oraz inne, niewymienione w przepisie, podmioty mogą (ale nie muszą) wywieszać flagi państwowe z okazji uroczystości oraz rocznic i świąt państwowych.

[srodtytul]Od zmierzchu do świtu[/srodtytul]

Przepisy w sposób enigmatyczny określają zasady posługiwania się flagą państwową, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, że do obowiązków każdego obywatela oraz wszystkich organów państwowych, instytucji i organizacji należy otaczanie jej należną czcią i szacunkiem. Jedynie w stosunku do przedstawicielstw dyplomatycznych oraz cywilnych lotnisk (kapitanatów) i statków morskich wydano stosowne rozporządzenia określające sposób podnoszenia i szczegółowe jej usytuowanie.

Pamiętać jednak należy, że wciągane na maszty powinny być flagi nie wcześniej niż o godz. 22. dnia poprzedzającego święto państwowe (wizytę przedstawicieli innego państwa lub inną uroczystość), a ich opuszczenie następuje nie później niż do godz. 8. dnia następnego. W przypadku długiego majowego weekendu flagi na budynkach mogą zatem wisieć od 30 kwietnia, godz. 22.00, do najpóźniej 8.00, 4 maja. Ponadto pamiętać należy, że:

- flagi powinny być zawsze czyste, o czytelnych barwach i wzorze, niepomięte i nie postrzępione;

- nie należy wywieszać flag w dni deszczowe i przy silnym wietrze;

- flaga nie powinna dotykać podstawy masztu (ziemi, podłogi).

Problemem jest również określenie właściwej kolejności przy wywieszaniu flag różnych państw. Kwestie te nie są uregulowane przepisami prawa, dlatego obowiązują zwyczaje przyjęte w heraldyce. Regułą jest, że na miejscu uprzywilejowanym po prawej stronie, patrząc od strony obiektu, umieszczana jest flaga państwa – gospodarza. Wewnątrz pomieszczeń powinna znajdować się po stronie, w którą zwrócona jest głowa orła.

Jeśli wywiesza się dwie flagi (państwową i gminną), to polską umieszczamy po prawej stronie, patrząc od strony budynku. Trzeba też pamiętać, że maszty muszą mieć taką samą wysokość, a flagi – taki sam wymiar. Jeśli chodzi o barwy – w pionowym układzie flagi kolor biały jest zawsze przy maszcie.

Przy trzech masztach najważniejszy jest maszt środkowy. Drugi jest po jego prawej stronie, a trzeci po lewej. Dlatego na maszcie środkowym wieszamy flagę polską, na prawym – flagę miejską (gminną, wojewódzką czy powiatową), a na lewym – flagę innego państwa albo Unii Europejskiej. Przy czterech flagach najważniejszy jest maszt skrajny prawy – potem kolejne. Przy pięciu – znowu centralny jest maszt środkowy, potem sąsiednie prawy i lewy, a na końcu skrajny prawy i lewy. Przypominam, że strony są określone przez patrzącego od strony budynku.

[srodtytul]Lokalne symbole[/srodtytul]

Gminy, powiaty i samorządy województw mogą ustanawiać uchwałą rady (sejmiku) własne herby, flagi, emblematy, insygnia oraz inne symbole (np. pieczęć z herbem albo godłem herbowym, łańcuchy z herbem dla burmistrza lub prezydenta, laskę dla przewodniczącego rady, sztandar, symboliczne klucze do bram miasta).

Wzory tych symboli muszą być zgodne z zasadami heraldyki (nauka o herbach), weksylologii (nauka o chorągwiach i flagach) oraz z miejscową tradycją historyczną. Wymagają zaopiniowania pod tym względem przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wynika to z art. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8EE9D5E464E226140FF98EBA842A4A71?id=75771]ustawy z 31 grudnia 1978 r. o odznakach i mundurach[/link]. Opinię trzeba uzyskać przed podjęciem uchwały ustanawiającej symbol. Jeżeli samorząd przed uchwaleniem np. herbu nie zwrócił się o opinię, to znaczy, że uchwała narusza prawo i może być uchylona przez wojewodę.

[ramka][b]Uwaga [/b]

Art. 6 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=33B68B8FCF120FA3B7EBAACC7C5FA2EC?id=180121]ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych[/link] określa dodatkowy wzór flagi państwowej z umieszczonym pośrodku białego pasa godłem RP. Jednak do jej używania uprawnione są jedynie podmioty wymienione w art. 8 ust. 1 ustawy (lotniska cywilne, przedstawicielstwa dyplomatyczne czy kapitanaty portów).[/ramka]

[ramka][b]Nie wywieszamy na dachu budynku[/b]

Tylko agendy rządowe mają taki przywilej. Urząd wojewódzki może wywiesić flagę na dachu, ale na przykład uczelni nie wolno tego zrobić. Niestety, dziś widziałem jednak flagę państwową na dachu politechniki.[/ramka]

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce