Najbogatsze Mazowsze, reszta daleko w tyle

Pieniądze z UE pomogą w walce z nierównowagą rozwoju regionów

Aktualizacja: 03.11.2009 06:24 Publikacja: 03.11.2009 03:04

Aż trzy najuboższe podregiony znajdują się w woj. lubelskim (chełmsko-zamojski, bialski i puławski).

Aż trzy najuboższe podregiony znajdują się w woj. lubelskim (chełmsko-zamojski, bialski i puławski). Za to w woj. dolnośląskim są dwa najbogatsze – legnicko-głogowski i miasto Wrocław.

Foto: Rzeczpospolita

Najbiedniejszym regionem w Polsce w 2007 r. było woj. podkarpackie – wynika z danych GUS na temat rachunków regionalnych. PKB na jednego mieszkańca wyniósł tam tylko 20,8 tys. zł. W porównaniu z najbogatszym Mazowszem stanowiło to tylko 42,2 proc. Jeszcze w 2000 r. stosunek najbiedniejszego regionu do najzamożniejszego wynosił 46,2 proc. To pokazuje, że wbrew staraniom władz centralnych i samorządowych różnice w poziomie rozwoju poszczególnych województw się pogłębiają.

Jeszcze większe rozwarstwienie pod względem zamożności widać w obrębie poszczególnych województw. Największe różnice są charakterystyczne dla Mazowsza. Warszawa wciąż rozwija się niesłychanie szybko i w 2007 r. PKB per capita wyniósł aż 94,2 tys. zł. Jak wynika z szacunków „Rz”, stanowi to ok. 160 proc. unijnej średniej.

Na przeciwległym biegunie stoi podregion radomski. W 2007 r. przeciętny mieszkaniec wypracował tam „zaledwie” 22,3 tys. zł dochodu narodowego, czyli ponad cztery razy mniej niż statystyczny mieszkaniec Warszawy.

W innych województwach różnice nie są już tak duże. W Krakowie PKB na jednego mieszkańca to 48,9 tys. zł, a w podregionie nowosądeckim prawie trzy razy mniej – 17,4 tys. zł. Z kolei Poznań (62,4 tys. zł PKB per capita) jest 2,6 razy bogatszy niż podregion koniński (23,8 tys. zł).

– Największe miasta są lokomotywą rozwoju całych województw – komentuje Przemysław Susmarski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. – To tam zlokalizowanych jest najwięcej firm.

Resort rozwoju ma już gotową Krajową Strategię Rozwoju Regionalnego do 2020 r., która ma zapobiec m.in. pogłębianiu się różnic między najbogatszymi a najbiedniejszymi regionami Polski. Obejmuje ona także wykorzystanie funduszy UE, którymi będziemy dysponować po roku 2014. – Dążymy do wzmacniania funkcji metropolitalnych miast. Mają być one motorami rozwoju w swoich województwach – podkreśla Elżbieta Bieńkowska, szefowa resortu. Dodaje, że docelowo nawet 70 proc. unijnych funduszy przypadających na Polskę ma być zarządzanych przez samorządy, obecnie jest to tylko 20 proc. – Zależy nam także, by znaleźć największe atuty każdego z województw i na nich opierać ich rozwój – podkreśla minister.

Zakończył się już proces konsultacji strategii z samorządowcami. W grudniu powinna ona zostać zaakceptowana przez rząd. Negocjacje na temat unijnego budżetu na lata 2014 – 2020 zaczną się w przyszłym roku.

[ramka][b]Oddzielić Warszawę? [/b]

Wysoki poziom zamożności Mazowsza to efekt prężnej Warszawy. – Gdyby policzyć PKB per capita województwa bez stolicy, okazałoby się, że jest ono raczej biedne – mówi Mariusz Błaszczak, szef PiS w Warszawie. PiS promuje pomysł, by z Warszawy i okolicznych powiatów stworzyć nowe, 17. województwo, wtedy reszta Mazowsza miałaby szanse na większe pieniądze z UE. Na razie pomysł nie został zaakceptowany przez rząd. [/ramka]

Najbiedniejszym regionem w Polsce w 2007 r. było woj. podkarpackie – wynika z danych GUS na temat rachunków regionalnych. PKB na jednego mieszkańca wyniósł tam tylko 20,8 tys. zł. W porównaniu z najbogatszym Mazowszem stanowiło to tylko 42,2 proc. Jeszcze w 2000 r. stosunek najbiedniejszego regionu do najzamożniejszego wynosił 46,2 proc. To pokazuje, że wbrew staraniom władz centralnych i samorządowych różnice w poziomie rozwoju poszczególnych województw się pogłębiają.

Jeszcze większe rozwarstwienie pod względem zamożności widać w obrębie poszczególnych województw. Największe różnice są charakterystyczne dla Mazowsza. Warszawa wciąż rozwija się niesłychanie szybko i w 2007 r. PKB per capita wyniósł aż 94,2 tys. zł. Jak wynika z szacunków „Rz”, stanowi to ok. 160 proc. unijnej średniej.

Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
W sądzie i w urzędzie
Co z Marszem Niepodległości w stolicy? Jest decyzja sądu
Praca, Emerytury i renty
Pracownik na L4 ma ważny obowiązek. Za niedopełnienie grozi nawet dyscyplinarka
Administracja państwowa
Koniec z pracą urzędów od 8.00 do 16.00. Co chce zrobić rząd?