Cały czas jest poprawiany System Losowego Przydziału Spraw (SLPS) we wszystkich sądach, który ruszył 2 stycznia 2018 r. Na razie działa tylko w połowie. Dzięki niemu obsadzono już sądy, które załatwią ponad 520 tys. spraw. Jednak im dalej, tym więcej pytań o system. Część dotyczy pilotażu i wyboru do niego konkretnych sądów.
Ruch w interesie
Sprawdziliśmy najnowsze dane. I tak, do 13 lutego 2018 r. rozlosowano dokładnie 526 130 spraw.
– Losowane są składy jednoosobowe i jednoosobowe z ławnikami. Losowy przydział składów trzyosobowych jest na razie w fazie testowej – informuje „Rzeczpospolitą" Ministerstwo Sprawiedliwości. Zdaniem sędziów właśnie wtedy zaczną się dużo większe problemy.
A jak jest dziś?
– Administrator systemu – Sąd Apelacyjny w Gdańsku – na bieżąco monitoruje poprawność jego działania. Zgłaszano problemy, które nie wynikały z błędów w oprogramowaniu, lecz były efektem niedokładnej znajomości wszystkich procedur przy wprowadzaniu danych w poszczególnych wydziałach sądów – tłumaczy MS. Przyznaje, że pojawiły się także wątpliwości związane z dostosowaniem specyfiki wydziałów do nowych przepisów.
Wszystkie te problemy były od razu rozwiązywane przez administratorów systemu. Odnotowano także sporadyczne zgłoszenia błędów technicznych związanych z niektórymi funkcjonalnościami systemu – po analizie zostały poprawione.