Od niemal dwóch miesięcy stoi pan na czele nowo powołanej Komisji Kodyfikacyjnej. Jej celem jest „wsparcie ministra sprawiedliwości w przywracaniu praworządności”, innymi słowy przygotowanie kompleksowej reformy wymiaru sprawiedliwości. Jak idzie państwu to wspieranie?
Mieliśmy już kilka posiedzeń, kolejne są w planach. Stale wpływają do nas liczne pisma od różnych podmiotów z postulatami zmian w wielu obszarach – od działalności asystentów sędziów i referendarzy po realizację wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie skargi nadzwyczajnej. Opracowaliśmy też opinię do ministerialnego projektu rozdziału funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Jednak naszym głównym celem jest przygotowanie kompleksowych zmian w sądach i prokuraturze. Rozpoczęliśmy już prace nad czterema projektami: prawo o ustroju sądów powszechnych, prawo o prokuraturze, ustawa o SN i ustawa o uregulowaniu skutków uchwał neo-KRS i to właśnie ten ostatni projekt jako pierwszy wyjdzie z Komisji Kodyfikacyjnej.