Przypomnijmy. W lipcu 2021 roku, nieistniejąca obecnie, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego odebrała immunitet sędziemu Józefowi Iwulskiemu. Jednocześnie zawieszono sędziego w czynnościach służbowych i obniżono jego wynagrodzenie o 25 procent.
O zgodę na pociągnięcie sędziego Iwulskiego do odpowiedzialność karnej wystąpili prokuratorzy Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie. Ich zdaniem sędzia SN mógł dopuścić się zbrodni komunistycznej. Chodzi o bezprawne pozbawienie wolności Leszka W. robotnika i działacza demokratycznej opozycji PRL. Wyrokiem z października 1982 r. 21-latek został skazany na trzy lata pozbawienia wolności za wykonywanie i kolportowanie ulotek wymierzonych w ówczesne władze PRL.
Czytaj więcej
Prezes Izby Pracy Sądu Najwyższego, Józef Iwulski, został pozbawiony immunitetu - zdecydowała w p...
Sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów prowadzone są obecnie przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej (zastąpiła od 15 lipca 2022 r. Izbę Dyscyplinarną). Obrońca sędziego Józefa Iwulskiego wniósł o przeprowadzenie tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego Marka Siwka oraz dwóch innych sędziów SN wyznaczonych do składu rozpoznającego sprawę Iwulskiego (sygn. akt II ZIZ 8/22).
W uzasadnieniu wniosku wskazano, że sędzia Siwek został powołany na urząd sędziego SN na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw. Tymczasem jak podniesiono, KRS w takim kształcie nie może być w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów międzynarodowych uznana za organ odpowiadający modelowi i standardowi funkcjonowania wynikającemu z właściwych przepisów Konstytucji RP, przepisów prawa Unii Europejskiej oraz przepisów Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (EKPCz).