Dla branży konserwatorskiej to jedno z najważniejszych wydarzeń w roku. Europejskie Targi Konserwacji i Restauracji Zabytków oraz Renowacji Starych Budowli „Denkmal”, organizowane od 1994 roku w cyklu dwuletnim i objęte patronatem UNESCO, przyciągają do Lipska przedsiębiorców i specjalistów z całej Europy. Podczas tegorocznej edycji zaprezentowało się 448 wystawców z 15 krajów.
Polska po raz pierwszy wystąpił na targach Denkmal jako partner. Stoisko przygotowane przez Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków należało nie tylko do największych (prawie 400 mkw), ale i najlepiej widocznych – za sprawą podświetlonej białej bramy. Największą popularnością cieszyły się pokazy: m.in. ręcznego wyrabiania cegieł, a także konserwacji polichromii „Trzej Aniołowie” Józefa Mehoffera z 1901 roku, którą na potrzeby warsztatów zastąpiła kopia. Prace nad mocno uszkodzonym oryginałem trwały trzy lata.
Wśród 24 polskich wystawców były zarówno firmy zajmujące się kompleksową renowacją zabytków (na zdjęciach można było obejrzeć efekty niektórych realizacji – m.in. na zamku w Malborku), jak i te wyspecjalizowane np. w konserwacji drewnianej stolarki albo produkcji cementu romańskiego, niezbędnego do prac naprawczych w zabytkowych budowlach.
Polscy konserwatorzy cieszą się w świecie bardzo dobrą opinią. Są cenieni za doskonałe rzemiosło, ale i wiedzę akademicką – pod tym względem jesteśmy zresztą ewenementem, bo tylko w Polsce konserwatorów zabytków kształcą szkoły wyższe.
– Nasza obecność w charakterze kraju partnerskiego to wyróżnienie i ukoronowanie 40-letniej polsko-niemieckiej współpracy w dziedzinie konserwacji – uważa Piotr Żuchowski, wiceminister kultury i Generalny Konserwator Zabytków. – Niemcy mówią, że nie byłoby niemieckiej konserwacji zabytków bez wkładu polskich konserwatorów. Są kolejne pomysły na wspólne przedsięwzięcia: np. renowacja pałacu w Sztynorcie czy Krzyżowej. Najwyższa pora uświadomić sobie, że ochrona zabytków wymaga współpracy między krajami.