Aktualizacja: 15.01.2025 11:46 Publikacja: 09.10.2024 04:31
Joanna Knapińska
Foto: rp.pl
Jakość tworzonego w Polsce prawa jest coraz gorsza, co pokazują raporty organizacji pozarządowych, które monitorują proces legislacyjny. Czy to oznacza, że mamy kiepskich legislatorów, czy też nie są oni wystarczająco wykorzystywani przy pisaniu projektów i w dalszych pracach nad nimi?
Praktyka w ostatnich latach sprzyjała tworzeniu prawa gorszej jakości. Ekstraordynaryjny tryb uchwalania ustaw i wydawania rozporządzeń zarezerwowany dla szczególnie uzasadnionych i nagłych przypadków był nadmiernie wykorzystywany przy pracach nad projektami aktów prawnych, które nie wymagały takiego sposobu procedowania. Częsty brak uzgodnień, opiniowania i konsultacji publicznych projektów albo wyznaczanie nierealnych terminów na analizę proponowanych regulacji nie sprzyjały tworzeniu dobrego prawa. Legislatorzy w ostatnich latach w wielu przypadkach nie mieli nawet możliwości zareagowania, zgłaszając uwagi do projektu. Obecnie podejmowana jest próba zmiany sytuacji w obszarze stanowienia prawa w naszym kraju. Za niezwykle istotne uznaje się tworzenie prawa zgodnie z przyjętymi procedurami, kładziemy nacisk na rzetelne prowadzenie konsultacji publicznych i zwracamy uwagę, aby wyznaczane terminy pozwalały na zapoznanie się z projektem i wyrażenie stanowiska. Ponadto odbyły się spotkania odpowiedzialnego w rządzie za legislację pana ministra Macieja Berka z przedstawicielami organizacji pozarządowych zaangażowanych w monitorowanie procesu legislacyjnego, samorządów zawodów prawniczych, a także organizacji reprezentujących pracodawców i pracowników. Warto również wspomnieć o działającym jako organ pomocniczy Rady Ministrów zespole „e-Legislacja”, który ma wypracować rozwiązania zwiększające powszechny dostęp do informacji o prawie i ułatwiające pracę osobom zaangażowanym w tworzenie aktów normatywnych. Rządowe Centrum Legislacji monitoruje, czy projekty aktów prawnych zostały udostępnione w serwisie Rządowy Proces Legislacyjny. Ponadto RCL, zgodnie z ostatnią nowelizacją regulaminu pracy Rady Ministrów, weryfikuje wykonanie przez ministerstwa obowiązków związanych z przedstawieniem projektu do konsultacji lub opiniowania. Niewątpliwie te rozwiązania mają zwiększyć jakość tworzonego w Polsce prawa.
Nawet jeśli o danej regulacji czy dokumencie wypowiedziały się już dziesiątki prawników, niekoniecznie wszystko musi być jasne i oczywiste.
Ustawodawca nie przewidział, że dane sygnalisty mogą zostać ujawnione nieupoważnionym osobom ze względu na przepisy ustawy o opłacie skarbowej.
Realne szanse na zaspokojenie wierzyciela są często bardzo małe.
Czy sędziowie powołani do Sądu Najwyższego przez nową KRS po 2018 r. są bardziej otwarci na strategiczną litygację prowadzoną przez Ordo Iuris? Analiza decyzji podejmowanych przez nowych i starych sędziów w sprawach z udziałem Ordo Iuris wskazuje, że obraz jest bardziej zniuansowany, niż wskazywałyby pozory.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Nawet jeśli o danej regulacji czy dokumencie wypowiedziały się już dziesiątki prawników, niekoniecznie wszystko musi być jasne i oczywiste.
Przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury, Jacek Skała, zwrócił się do prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o interwencję w sprawie dyskryminacji aplikantów prokuratorskich, którzy przygotowują się do egzaminu zawodowego w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
Zmiana stóp procentowych na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej byłaby gigantyczną sensacją. Rynek z zaciekawieniem będzie słuchał piątkowej konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Złoty o poranku notował niewielkie zmiany. Rynki żyją dzisiaj odczytami dotyczącymi inflacji.
Ustawodawca nie przewidział, że dane sygnalisty mogą zostać ujawnione nieupoważnionym osobom ze względu na przepisy ustawy o opłacie skarbowej.
Realne szanse na zaspokojenie wierzyciela są często bardzo małe.
Czy sędziowie powołani do Sądu Najwyższego przez nową KRS po 2018 r. są bardziej otwarci na strategiczną litygację prowadzoną przez Ordo Iuris? Analiza decyzji podejmowanych przez nowych i starych sędziów w sprawach z udziałem Ordo Iuris wskazuje, że obraz jest bardziej zniuansowany, niż wskazywałyby pozory.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas