Aktualizacja: 21.04.2025 09:35 Publikacja: 04.09.2024 04:31
Foto: Adobe Stock
Wróciłem z wakacji. Podczas dwutygodniowego wypoczynku, poza odwiedzanymi miejscami, widokami oraz smakami, którymi się zachwycałem – korzystałem też z nowego prawa. A może inaczej – testowałem je na sobie i wynik testu wyszedł zdecydowanie pozytywnie.
Jakież to prawo – zapyta czytelnik. Ano właśnie, trudno mi je jednoznacznie zakwalifikować, ale najbliżej mu do jednego z praw pracowniczych. Zaryzykowałbym jednak nazwanie go prawem człowieka.
Przypadki dwóch lekarzy i jednej notariusz pokazują, jak bardzo pobłażliwe mogą być rozstrzygnięcia w sprawach d...
Osiągnięciem politycznym jest zarówno stworzenie mody na demokrację, jak i wykorzystanie koniunktury do jej wpro...
Można być równocześnie świetnym jurystą i kiepskim prawnikiem rodzinnym.
Jeżeli sądy pobierają opłaty za prowadzenie postępowań, to powinny dokładnie informować uczestnika, jak i do kie...
To, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, jest konsekwencją zawłaszczania państwa przez zwycięskie koalicje...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas