Marek Domagalski: Prokuratura pędzi po krętej drodze

Wywrotkę prokuratury przy próbie aresztowania posła Romanowskiego zapamięta wielu. Liczenie na efekt, pochwałę szefa może okazać się szybko klapą.

Publikacja: 24.07.2024 04:31

Marek Domagalski: Prokuratura pędzi po krętej drodze

Foto: rp.pl / Mateusz Adamski

Obserwując zeszłotygodniową wpadkę na szczytach (neo)prokuratury w sprawie próby aresztowania posła opozycji Marcina Romanowskiego, wielu Polaków zadawało sobie pytanie, jak do tego mogło dojść: czy to sprawność na poziomie gangu Olsena czy ucieczka z prokuratury co mądrzejszych. Na moje oko przyczyna tej ostrej jazdy prokuratury z politycznymi podpowiadaczami z tylnego siedzenia na krętej i niepoznanej drodze prawnej jest inna. Jest nią mianowicie polityczna presja, jaką mogą odczytywać prokuratorscy decydenci, niekoniecznie nawet wypowiedziana (a już na pewno nie na papierze), ale ta odczytana przez podwładnych, choćby byli ministrami. Wymiana kilku ministrów czy właściwie mówiąc, awansowanie do PE po zaledwie kilku miesiącach urzędowania dostatecznie obrazuje tę sytuację.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zakaz fotografowania czasami nie wiąże
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Końskie zaloty, czyli prawo wyborcze do reformy
Rzecz o prawie
Piotr Hofmański: Mój powrót do Sądu Najwyższego nie jest teraz możliwy
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Gdy się przekroczy Rubikon
Rzecz o prawie
Robert Damski: Ustawa o komornikach - jeden z największych gniotów legislacyjnych