Marek Domagalski: Ochrona granicy to nie kłębek drutu

Gdybyśmy mieli wcześniej przetestowaną ochronę granicy, może sięganie po stan wyjątkowy nie byłoby konieczne. Ale skoro już jest, nie zmarnujmy go.

Publikacja: 07.09.2021 02:00

Żołnierze podczas budowy ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej w okolicy wsi Nomiki

Żołnierze podczas budowy ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej w okolicy wsi Nomiki

Foto: Marcin Onufryjuk

Nie wiem, czy ogłoszenie stanu wyjątkowego było konieczne, gdyż mamy za mało informacji. Jest to jednak okazja do przejrzenia luk w ochronie granicy i szerzej państwa, a rozerwanie płotu granicznego jest tego widocznym przykładem.

Trzynaście osób na oczach całej Polski i niechętnych nam sąsiadów, nie mówiąc o imigrantach, rozerwało nowo powstałe ogrodzenie z drutu kolczastego postawione na granicy polsko-białoruskiej. Niemal instruując, jak można przełamać to zabezpieczenie.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?