80. rocznica powstania w getcie warszawskim. "Getta nie można było nie zauważyć"

W czasie powstania nie można było nie zauważyć getta – mówi dr Maria Ferenc z Żydowskiego Instytutu Historycznego.

Publikacja: 19.04.2023 03:00

Powstanie w getcie warszawskim

Powstanie w getcie warszawskim

Foto: Fotografia z Raportu Stroopa

W listopadzie 1939 r. w dzielnicach zdominowanych przez Żydów w Śródmieściu i na Woli u wylotu niektórych ulic ustawione zostały ogrodzenia oraz tablice ostrzegające o zarazie. To był pretekst do utworzenia getta, a może też realny problem?

W Warszawie po bombardowaniach z września 1939 roku panowały bardzo trudne warunki. Około 10 proc. substancji miejskiej było zniszczone, i to komplikowało codzienne funkcjonowanie mieszkańców, Żydów i Polaków. Brakowało wody, utrudniony był dostęp do żywności. Jednak w tym momencie na terenie ograniczanym murem nie było epidemii. Był to jeden z pretekstów wykorzystywanych przez Niemców, aby wytłumaczyć stworzenie dzielnicy dla Żydów. Później pojawiało się twierdzenie, że jej utworzenie poprawi bezpieczeństwo Żydów. Pojawiło się ono po kwietniu 1940 roku, gdy w Warszawie doszło do przemocy i zajść antysemickich, znanych jako pogrom wielkanocny. Chaim Aron Kapłan w czerwcu 1940 pisał w dzienniku, że „nie ma na razie formalnego getta, ale ono de facto istnieje” – noszone na ramieniu opaski naznaczyły Żydów jako osobną grupę.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dziwna kampania Hołowni dzieli Trzecią Drogę i wzmacnia Mentzena
Publicystyka
Marek Migalski: Zrozumieć Donalda Trumpa
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Donald Trump i reszta świata, czyli biznesowy model polityczny
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Trump przegra wybory Karolowi Nawrockiemu? USA robią reset, PiS ma problem
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Zbigniew Ziobro będzie zeznawał z Białołęki lub ucieknie na Węgry
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”